Bolesławiec: Za tymi wzorami szaleją Azjaci. Jak powstają słynne wzory bolesławieckiej ceramiki?

Ceramika bolesławiecka jest znana na całym świecie, a szczególnie ukochana i ceniona jest w Azji. Wytwarzana jest z naturalnych glin kamionkowych, wzbogaconych o kwarc, piasek, wodę, skaleń i kaolinit. Proces produkcji obejmuje ręczne formowanie, malowanie i wypalanie w temperaturze powyżej 1200°C, co zapewnia jej wyjątkową wytrzymałość. Charakterystyczne dla Bolesławca są wzory stempelkowe, najczęściej w kolorze kobaltowym, ale występują również inne barwy i motywy.

Marcin Sacher, zdobnik ceramiki w w ZC "Bolesławiec" zaznacza, że Azjaci są zachwyceni wzorkami stempelkowymi. - Wiemy, że nasze naczynia są podrabiane w Chinach, ale nic nie możemy z tym zrobić - zaznacza. - Tam nie obowiązują takie prawa jak u nas.

Pani Monika z innego zakładu ceramicznego wskazuje, że chińskie podróbki są dużo gorszej jakości, niż polskie produkty. - Nasze naczynia można myć w zmywarkach - podkreśla. - Są trwałe i nie pękają, zaś z podróbek często schodzą wzory i kolory.

W tej chwili w Zakładach Ceramicznych "Bolesławiec" pracuje ok. 400 osób. Naczynia maluje ok. 200 osób. - Są to w większości panie - opowiada Iwona Piela, projektantka wzorów. - Chociaż panowie też się zdarzają. Mamy tyle zamówień, że chętnie zatrudnilibyśmy jeszcze ok. 50 osób.

Marcin Sacher projektuje wzory unikatowe, produkowane w limitowanych seriach, zaś Iwona Piela i Adriana Dudnik możliwe do powtórzenia w produkcji.

Dlaczego Azjaci szaleją za Bolesławcem?

To tłumaczy Emi Tsukawaki - Polka mieszkająca od lat w Japonii, na swoim vlogu "Ja ci dam Japonia". - Żeby to zrozumieć, musimy się przenieść do ery Edo ( Okres Edo trwał od 1603 do 1868 roku) - opowiada. Kiedy statki kapitana Perry dotarły wybrzeża Japonii, a kapitan zaczął zwiedzać miasta, zauważył i zapisał, że Edo jest niebieskie. Wszędzie były naczynia ceramiczne z kobaltowym kolorem. Miłość do ceramiki z Bolesławca można tłumaczyć tym, że kolory biało-niebieskie znają wszyscy, a jednocześnie jest też powiew świeżości.

Matthew Calbraith Perry, komandor amerykańskiej marynarki wojennej, był dowódcą ekspedycji, która w 1853-1854 zmusiła Japonię do otwarcia się na świat po ponad 200 latach izolacji.