Branża pod ostrzałem. Oświadczenie hotelarzy
Konieczność zmiany legislacji
W oświadczeniu IGHP zaznacza, że "polska klasa polityczna nie rozumie turystyki i hotelarstwa". Organizacja wyraźnie krytykuje obecne przepisy dotyczące dotacji, "wskazuje na konieczność zmiany złej legislacji regulującej dotacje". W szczególności IGHP zwróciła uwagę na rozwój sytuacji w ramach programu KPO.
- Wobec fali medialnego hejtu, jaka się wylewa na branżę HoReCa w związku z programem KPO, jak również nieodpowiedzialnych wypowiedzi niektórych polityków, sugerujących cwaniactwo hotelarzy i restauratorów, IGHP stanowczo protestuje przeciwko takim praktykom i wskazuje na konieczność zmiany złej legislacji regulującej dotacje, powodującej nieracjonalne rozdawanie pomocy publicznej. Hotelarze nie odpowiadają za jakość programów i regulaminów, na podstawie których występują o dofinansowanie swoich projektów, zwłaszcza że nikt nie słuchał naszych zastrzeżeń zgłaszanych od 5 lat do programu KPO - to tylko część zarzutów zawartych w dokumencie.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Krytyka Krajowego Planu Odbudowy
IGHP podkreśla, że od 2020 roku regularnie zgłaszała swoje zastrzeżenia wobec Krajowego Planu Odbudowy. Zdaniem Izby, założenia KPO są błędne, a oferowane finansowanie jest zbyt niskie.
- Krytykowaliśmy błędne założenia projektu, prowadzące wyłącznie do promowania dywersyfikacji działalności. Przestrzegaliśmy, że promowanie zmiany profilu działalności grozi zredukowaniem aktywności przedsiębiorstwa na jego własnym rynku i na pewno nie doprowadzi do zwiększenia jego odporności ani konkurencyjności, a zbyt rozproszone lub co gorsza, nietrafione rozszerzenie profilu działalności, może dać skutek odwrotny do zamierzonego". Krytykowaliśmy też mikroskopijną wartość planowanej pomocy, zarówno w stosunku do poniesionych strat, jak i do udziału branży w PKB - wskazano.
Brak dialogu z rządem
Pomimo ciągłych prób ze strony IGHP, rząd nie wykazywał chęci do nawiązania konstruktywnego dialogu dotyczącego rozwoju turystyki. IGHP podkreśla, że turystyka ma istotny wpływ na polską gospodarkę, wnosząc ponad 5 procent do PKB i zapewniając milion miejsc pracy.
- Z ubolewaniem stwierdzamy, że polska klasa polityczna nie rozumie turystyki i hotelarstwa, ani nie ma pomysłu, jak rozwinąć sektor, który dostarcza ponad 5 proc. PKB i zapewnia milion miejsc pracy. Od lat z przykrością odnotowujemy brak zainteresowania rządu konstruktywnym dialogiem z samorządem gospodarczym na temat systemowego wspierania takich inwestycji w turystykę, które trwale i wydatnie przyspieszą wzrost gospodarczy Polski - dodano.
KPO i kontrowersje wokół dotacji
KPO spotkał się z krytyką również ze strony mediów i użytkowników platformy X, którzy dostrzegały niewłaściwe wykorzystanie funduszy. Premier Donald Tusk zareagował na te doniesienia, zapowiadając kontrole i stanowcze działania w przypadku zidentyfikowanych nadużyć.
Po upublicznieniu wątpliwości dotyczących programów wsparcia, urzędnicy resortu funduszy zapowiedzieli kontrole i ewentualne wyciągnięcie konsekwencji wobec odpowiedzialnych osób. Planowane przeprowadzenie kontroli PARP w tej sprawie zostało zapowiedziane na koniec trzeciego kwartału 2023 roku.
Pomimo problemów, program nadal kieruje się ideą wsparcia sektorów dotkniętych przez pandemię COVID-19. W ramach pomocy zawarto 3005 umów o wartości 1,2 miliarda złotych, z czego wypłacono już 110 milionów. Wnioski o finansowanie w 2024 roku można było składać w dwóch terminach - od maja do czerwca oraz od lipca do października, z dodatkowym ułatwieniem w postaci niższego progu spadku obrotów dla firm ubiegających się o dotacje.