Diesel czy benzyna? Sytuacja na polskim rynku wtórnym
Benzyna, czy Diesel? Co wolą Polacy?
Z danych AAA AUTO wynika, że w 2025 roku na rynku wtórnym w Polsce najchętniej kupowano samochody z silnikami benzynowymi. Sprzedano ich 1 343 070, wyprzedzając auta z napędem wysokoprężnym, których sprzedaż wyniosła 1 162 941 sztuk - o 13% mniej. W porównaniu z rokiem 2024 sprzedaż aut benzynowych wzrosła o 25% (wówczas sprzedano 1 074 296 pojazdów). Obecnie samochody z jednostkami benzynowymi są więc najpopularniejszym wyborem na rynku wtórnym, przewyższając wszystkie inne typy napędu.
Równocześnie spadły średnie ceny zarówno aut benzynowych, jak i diesli. W 2025 roku średnia cena 11-letniego auta benzynowego wyniosła 48 229 zł, czyli o 2 696 zł mniej niż w 2024 roku (50 925 zł). Jeszcze większą obniżkę odnotowano w przypadku diesli - średnio 44 033 zł za 11-letni egzemplarz, co oznacza spadek o 3 813 zł w stosunku do roku poprzedniego (47 846 zł).
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
"Rosnące zainteresowanie samochodami z silnikami benzynowymi na rynku wtórnym jest wyraźnie widoczne także w naszych centrach AAA AUTO w Polsce. W tym roku auta benzynowe stanowią ponad 56% sprzedaży. Jednocześnie, popularność tych pojazdów rośnie także w Czechach i na Słowacji, wyprzedzając auta z silnikami diesla. Powodem, dla którego kierowcy kupują takie auta, to niższa cena oraz mniejsze koszty serwisu i napraw, niż diesli. Poza tym, silniki benzynowe są cichsze i mogą mieć lepsze osiągi. Są także dobrym wyborem do jazdy miejskiej i na krótkich trasach, ponieważ szybko się rozgrzewają i dobrze znoszą częste uruchamianie" - powiedziała Karolina Topolova, dyrektor generalna i prezes zarządu AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.
Auta na diesel tańsze niż na benzynę?
Choć zakup diesla jest obecnie tańszy niż samochodu benzynowego, wartość pojazdów z silnikami wysokoprężnymi spada szybciej. Wielu kierowców obawia się, że w perspektywie kilku lat sprzedaż takiego auta może być znacznie trudniejsza. Podaż diesli również maleje - producenci od lat konsekwentnie ograniczają ich ofertę. Jednostki wysokoprężne zniknęły z niższych segmentów i utrzymują się głównie w dużych, ciężkich autach, w których ich eksploatacja jest najbardziej uzasadniona.
Utrzymanie silników benzynowych jest często mniej kosztowne niż diesli, zwłaszcza w przypadku pojazdów o dużych przebiegach. Diesle wymagają bowiem bardziej skomplikowanej obsługi serwisowej, w tym drogich napraw pomp, wtryskiwaczy, turbosprężarek czy filtrów cząstek stałych, wynikających z rozbudowanych systemów kontroli emisji.
Dzięki rozwojowi technologii jednostki benzynowe oferują dziś osiągi i zużycie paliwa porównywalne z dieslami, zwłaszcza w mieście. W przeciwieństwie do silników wysokoprężnych dobrze znoszą częste uruchamianie, krótkie trasy i szybciej osiągają temperaturę roboczą - co jest istotne szczególnie zimą.
Używane samochody - diesel, czy benzyna?
Na rynku pierwotnym sytuacja wygląda jednak inaczej. Jak podaje Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA), do końca września 2025 r. rejestracje nowych samochodów benzynowych spadły o 18,7%, a spadki odnotowano na wszystkich głównych rynkach. Z 2 234 058 nowymi rejestracjami udział rynkowy aut benzynowych zmniejszył się do 27,7%, wobec 34,4% rok wcześniej. Również rejestracje nowych diesli spadły - o 24,7%, co przełożyło się na 9,3% udziału we wrześniu 2025 r. Na spadek sprzedaży wpływają nie tylko wysokie ceny nowych aut, lecz także rosnąca popularność pojazdów hybrydowych i elektrycznych.