Najgorszy rok w biznesie od dekady. Są tego dwa główne powody
PIE wskazuje, że polska gospodarka w latach 2020-2024 zmagała się z bezprecedensowym splotem kryzysów, od pandemii COVID-19 po skutki wojny w Ukrainie. Gwałtowny wzrost cen surowców i utrzymująca się wysoka inflacja znacząco nadwyrężyły kondycję finansową firm.
Rentowność na historycznie niskim poziomie
Zgodnie z danymi PIE, rentowność obrotu netto w 2024 roku skurczyła się do zaledwie 3,4 proc. Udział firm, które osiągnęły zysk, spadł do 77,2 proc. Oznacza to, że aż 22,8 proc. przedsiębiorstw (niemal co czwarta) zakończyło rok z bilansem ujemnym.
Największe problemy odnotowały sektory o dużej kapitale i pracochłonności, takie jak:
- Przetwórstwo przemysłowe
- Budownictwo
- Handel
- Transport i gospodarka magazynowa
W sektorach tych widoczne było osłabienie kluczowych wskaźników finansowych, takich jak marża EBITDA oraz rentowność aktywów (ROA) i kapitału własnego (ROE). Firmy te musiały zmagać się nie tylko z drożejącymi surowcami, ale także z rosnącymi kosztami pracy, co wymusiło rygorystyczną dyscyplinę kosztową.
- Przychody średnich i dużych przedsiębiorstw niefinansowych w 2024 r. spadły r/r o 3 proc., zaś koszty obniżyły się tylko o 1,8 proc. W efekcie rentowność obrotu netto firm spadła do poziomu należącego do najniższych w latach 2014- 2024 - komentuje Anna Szymańska, zastępczyni kierownika Zespołu Foresightu Gospodarczego w PIE.
- Konsekwencją niskiej rentowności wielu firm było ograniczenie skali inwestycji i tym samym ich wolniejszy rozwój. Dodatkowym czynnikiem hamującym inwestycje były wysokie koszty kredytu przy rekordowych stopach procentowych NBP w latach 2022-2023. W efekcie realne nakłady inwestycyjne obniżyły się o 7,8 proc. Inwestowaniu nie sprzyjał też dominujący udział finansowania ze środków własnych. - wyjaśnia Anna Szymańska.
Hamulec inwestycyjny i spadek przychodów
Anna Szymańska, zastępczyni kierownika Zespołu Foresightu Gospodarczego w PIE, zauważyła, że w 2024 r. przychody średnich i dużych przedsiębiorstw niefinansowych spadły o 3 proc. rok do roku, podczas gdy koszty obniżyły się tylko nieznacznie (o 1,8 proc.). Ta dysproporcja doprowadziła rentowność obrotu netto do jednego z najniższych poziomów w ciągu dekady.
Niska rentowność miała bezpośredni wpływ na spowolnienie rozwoju firm, skutkując ograniczeniem inwestycji. Dodatkowym czynnikiem hamującym były wysokie koszty kredytu w obliczu rekordowych stóp procentowych z lat 2022-2023. W rezultacie realne nakłady inwestycyjne obniżyły się o 7,8 proc.
Jedynie branże takie jak Informacja i Komunikacja zachowały relatywnie wysoką stabilność, a sektory zakwaterowania i gastronomii wyhamowały dynamiczny wzrost po odbiciu pandemicznym, utrzymując stabilność dzięki ostrożnemu zarządzaniu płynnością. Niemniej, dominujący udział finansowania inwestycji ze środków własnych wskazuje na niechęć do ryzyka i ostrożne zarządzanie kapitałem w obliczu trwającej niepewności.