Skromne podwyżki emerytur w 2026 roku
W tym artykule:
W 2026 roku minimalna emerytura wzrośnie z obecnych 1878,91 zł brutto do 1970,98 zł brutto
Emeryci, którzy liczyli na duży wzrost świadczeń w przyszłym roku, mogą się rozczarować. Wszystko wskazuje na to, że podwyżki emerytur będą symboliczne. Wskaźnik waloryzacji emerytur w przyszłym roku może wynieść jedynie 4,9 proc. To oznacza, że minimalna emerytura wzrośnie z obecnych 1878,91 zł brutto do 1970,98 zł brutto (1793,59 zł netto). Wzrost wyniesie więc 92,07 zł brutto, czyli niecałe 84 zł na rękę.
Na razie możemy mówić jedynie o szacunkach. Wskaźnik waloryzacji jest wyliczany na podstawie średniorocznej inflacji w gospodarstwach domowych emerytów oraz realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzednim. Te dane GUS poda na początku przyszłego roku. Patrząc jednak na obecny poziom inflacji i średnie wynagrodzenia, ekonomiści przyjęli, że w 2026 r. należy spodziewać się podwyżek emerytur o 4,9 proc.
Emerytura wynosząca dziś 2500 zł brutto wzrośnie w 2026 r. - według szacunków - do 2622,50 złotych
Jeśli ktoś otrzymuje świadczenie wynoszące 2000 zł brutto, to po marcowej waloryzacji w 2026 r., prawdopodobnie otrzyma 2098 zł brutto. Emerytura wynosząca dziś 2500 zł brutto wzrośnie do 2622,50 zł. Jeśli ktoś ma 3000 zł brutto emerytury, to jest możliwe, że w przyszłym roku otrzyma 3147 zł brutto. A otrzymujący 3500 zł brutto, dostanie w przyszłym roku 3671,50 zł brutto.
W 2023 r. emerytury wzrosły o 14,8 proc.; w tym roku wzrost był dużo skromniejszy i wyniósł 5,5 proc.
Dla porównania w 2024 r. emerytury wzrosły o 12,12 proc., a w 2023 r. o rekordowe 14,8 proc. W tym roku wzrost był dużo skromniejszy i wyniósł 5,5 proc. Ktoś może powiedzieć, że przyszłoroczne 4,9 proc. podwyżki już całkiem będzie niezauważalne w portfelach emeryckich. Realnie sprawa wygląda inaczej - w 2023 r., choć podwyżki świadczeń były imponujące, to w rzeczywistości emeryci musieli więcej wydawać podczas zakupów w sklepach. Wysoki wzrost był więc iluzoryczny.
- W ostatnich latach kwoty rosły szybciej, ale to jedynie rekompensowało ówczesną wyższą inflację - wyjaśnia w mediach społecznościowych ekonomista Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Przypomnijmy też, że emeryci mogą też liczyć na kwietniową trzynastkę i czternastkę wypłacaną w drugiej połowie roku.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!