Ta polska branża najbardziej odczuje amerykańskie cła
Porozumienie handlowe UE-USA i skutki dla polskiej gospodarki
27 lipca zawarto porozumienie handlowe między USA a UE, które przewiduje, że 15-procentowa stawka celna obejmie większość eksportu UE do USA. Wśród obłożonych cłem produktów znajdują się samochody, jednak zlikwidowane zostaną taryfy na samoloty, niektóre chemikalia, leki generyczne oraz produkty rolnicze. Pomimo negocjacji kwestia stali i aluminium pozostanie bez zmian, co oznacza, że będą objęte 50-procentową stawką celną.
Analitycy Banku Pekao wskazują, że amerykańskie cła mogą oznaczać zmniejszenie wolumenu eksportu z Polski do USA o 10 procent. Pośrednimi ofiarami tych zmian będą również polscy poddostawcy, którzy ucierpią w wyniku spadku popytu w USA na produkty europejskie.
- W długim okresie okazuje się jednak, że - zgodnie z polskim przysłowiem - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - zauważają analitycy banku.
- Eskalacja napięć pomiędzy USA a Chinami oznacza utrudnioną rywalizację kosztową dla eksporterów z tych państw; w efekcie ich konkurenci z innych krajów zyskają szansę, by zwiększyć swój udział w rynku - dodają.
Szacunki wskazują, że eksport z całej UE do USA spadnie o 15 procent, co może przyczynić się do wzrostu udziału niskokosztowych eksporterów azjatyckich w imporcie UE.
Cła a polski przemysł metalowy
Branża metalowa w Polsce odczuje szczególnie silnie wpływ ceł, z uwagi na objęcie stal i aluminium 50-procentowymi taryfami. Prognozy Banku Pekao wskazują, że wpływ ceł na sektor metalowy może wynieść 1,6 procent przychodów branży. Poza sektorami metali, najmocniej odczują skutki cła producenci urządzeń elektrycznych oraz branża motoryzacyjna.
- Producenci elektroniki "odczują najmocniej konsekwencje zaostrzonej konkurencji z firmami z Chin, które mogą przekierować swoją uwagę i moce produkcyjne na rynki Europy. Z kolei w motoryzacji najsilniej zaznaczy się drugi, pośredni, kanał oddziaływania ceł - przede wszystkim za sprawą zmniejszonej skali zamówień od niemieckich wytwórców samochodów dla ich partnerów z Polski - wskazano.
Zmieniające się prognozy
Analitycy Pekao podkreślają, że przedstawione szacunki to przykładowy scenariusz, bazujący na danych o handlu zagranicznym oraz powiązaniach międzygałęziowych.
- Niewykluczone, że konkretne stawki taryfowe i bariery pozacelne stosowane przez USA ulegną jeszcze zmianie - być może nawet więcej niż jeden raz. W takiej sytuacji przedstawione przez nas wyliczenia będą stanowić użyteczny punkt wyjścia do kalibracji szacunku efektów ceł w nowej rzeczywistości gospodarczej - podkreślają.