Wtorkowa sesja na giełdzie może się zacząć od spadków

Na warszawskim parkiecie początek sesji może być spadkowy.

- W godzinach porannych rynki azjatyckie notują spadki - indeks Hang Seng traci około 0,8 proc., natomiast japoński Nikkei zniżkuje o blisko 2,5 proc. Na niespełna dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty terminowe na główne indeksy amerykańskie i europejskie pozostają pod kreską, co może przełożyć się na negatywny początek handlu na Starym Kontynencie - przewiduje w komentarzu Michał Kozak, analityk DI Xelion.

Jednocześnie startuje sezon publikacji wyników finansowych w USA. Raporty finansowe przedstawią instytucje takie, jak JPMorgan, Goldman Sachs, Citigroup i Wells Fargo, co może wpłynąć na globalne nastroje inwestorów.

Ciekawym punktem odniesienia są wyniki finansowe polskich firm, które mogą zainteresować inwestorów. Przykładowo Grupa Bogdanka ocenia, że po trzech kwartałach 2025 roku uzyskała 302,4 mln zł EBITDA oraz 129,9 mln zł zysku netto. Tymczasem Grupa Azoty Polyolefins dostała od banku Pekao pismo dotyczące kompensaty z rachunku w wysokości 76,8 mln euro związanej z projektem Polimery Police.

Inne firmy, takie jak Monnari, również notują wzrosty. Przychody Monnari w trzecim kwartale 2025 roku wyniosły około 84,6 mln zł, co oznacza wzrost o 23 proc. rok do roku. Te wyniki świadczą o dynamicznym rozwoju firm, który jest istotny dla potencjalnych inwestorów.

W kontekście globalnym nie można pominąć napięć handlowych między USA a Chinami. Choć sytuacja jest jeszcze niepewna, wyrażono chęć do negocjacji. Tego typu deklaracje będą miały wpływ na relacje handlowe na całym świecie. Równie istotne są postępy w negocjacjach pokojowych dla Strefy Gazy.

Aktualnie w Azji dominują czerwone barwy - Nikkei 225 spada, podobnie jak Topix. W Chinach główne indeksy również są na minusie. W Europie poziomy kontraktów na indeksy również pozostają pod kreską, zniżkując o około 0,5 proc.

Na zakończenie można przyjrzeć się poprzednim sesjom, które na niektórych rynkach kończyły się wzrostami. Na przykład europejskie giełdy zakończyły dzień na plusach, a na Wall Street odnotowano wzrosty po wcześniejszych spadkach.