Co z nowym szlakiem kolejowym z Poznania do Bydgoszczy?
Trwają intensywne przygotowania do reaktywacji i modernizacji połączenia kolejowego między Poznaniem a Bydgoszczą. Pierwszy etap zakłada uruchomienie pociągów pasażerskich do Nakła nad Notecią przez Wągrowiec i Kcynię. Docelowo jednak oba zaangażowane samorządy – wielkopolski i kujawsko-pomorski – widzą przyszłość linii w pełnej elektryfikacji i rozwinięciu nowoczesnej kolei aglomeracyjnej przez Szubin. Droga do realizacji przedsięwzięcia nie jest jednak taka prosta.
Jak ustalił portal Rynek Kolejowy, PKP Polskie Linie Kolejowe są bliskie podpisania umowy na modernizację 26-kilometrowego odcinka jednotorowej trasy między Wągrowcem a granicą województw. To kontynuacja wcześniejszych prac realizowanych od strony Poznania. Cały wielkopolski fragment linii nr 356 ma zostać dostosowany do prędkości 120 km/h. Na razie bez elektryfikacji, której domagają się samorządowcy.
Choć pociągi już dziś kursują z Poznania do Gołańczy, w województwie kujawsko-pomorskim – na dalszym odcinku trasy – od lat brakuje regularnych połączeń. Plan zakłada, że po remoncie torów i niezbędnych pracach utrzymaniowych między granicą województwa a Nakłem, linia będzie gotowa do obsługi ruchu pasażerskiego do końca 2026 roku.
W rozmowie z Rynkiem Kolejowym Aneta Jędrzejewska, wicemarszałkini województwa kujawsko-pomorskiego, podkreśla:
–”Naszym celem jest uruchomienie co najmniej pięciu par pociągów na dobę. Zależy nam, aby oferta przewozowa była porównywalna z tą funkcjonującą już dziś w Wielkopolsce.”
Na tym etapie najbardziej realne wydaje się połączenie Poznań – Nakło. Jak wyjaśnia Departament Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, takie kursy można uruchomić bez konieczności przetargu, ze względu na niewielką odległość między Nakłem a granicą województw. W przypadku kursów do samej Bydgoszczy wymagane byłyby już dodatkowe porozumienia międzyregionalne.
Samorządowcy nie wykluczają, że na początku pasażerowie będą przesiadać się w Nakle nad Notecią – przy tym samym peronie, z krótkim czasem oczekiwania na pociągi do Piły lub Bydgoszczy. Takie rozwiązanie, choć nieoptymalne, pozwala szybciej wznowić kursy bez angażowania ograniczonego taboru spalinowego lub dwutrakcyjnego, którego obecnie brakuje.
– „Przesiadka nie jest idealna, ale w obecnych realiach technicznych i taborowych może się sprawdzić jako przejściowe rozwiązanie” – wskazuje Aneta Jędrzejewska
W dłuższej perspektywie województwo kujawsko-pomorskie stawia jednak na rozwój linii przez Szubin i Białe Błota. Samorząd planuje utworzenie tam kolei aglomeracyjnej. Według analiz Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz danych urzędu marszałkowskiego, odcinek Bydgoszcz – Szubin ma kilkukrotnie większy potencjał przewozowy niż trasa przez Kcynię.
Zgodnie z koncepcją zaprezentowaną podczas sesji sejmiku, plan zakłada uruchomienie 18 par pociągów aglomeracyjnych między Bydgoszczą a Szubinem, 12 par regionalnych do Kcyni oraz 6 połączeń międzyregionalnych do Poznania.
– „To ambitny, wieloetapowy projekt, którego realizacja zależy od modernizacji infrastruktury, elektryfikacji linii oraz dostępności odpowiedniego taboru” – tłumaczy Jędrzejewska.
Władze województwa wielkopolskiego deklarują poparcie zarówno dla trasy przez Kcynię, jak i dla modernizacji szlaku przez Szubin. Zdaniem Departamentu Transportu UMWW, umożliwienie ruchu po obu liniach zapewni elastyczność i lepsze dostosowanie oferty przewozowej do potrzeb mieszkańców.
– „Choć decyzje dotyczące reaktywacji odcinka Kcynia – Szubin – Bydgoszcz jeszcze nie zapadły, jesteśmy otwarci na współpracę i analizujemy różne scenariusze” – poinformował urząd marszałkowski.
PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiadają przygotowanie analiz planistyczno-prognostycznych dla całej linii 356 – od Wągrowca aż do Bydgoszczy. Udostępniona już została dokumentacja przedprojektowa dla odcinka Kcynia – Nakło wraz z planowaną mijanką. Jak poinformował Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP PLK, ewentualna elektryfikacja całej linii wymagać będzie dalszych, kompleksowych analiz.
Choć reaktywacja bezpośrednich pociągów z Poznania do Bydgoszczy to perspektywa kilku najbliższych lat, działania samorządów i PKP PLK pokazują, że nowy korytarz kolejowy może realnie wpłynąć na poprawę dostępności komunikacyjnej i rozwój lokalnych społeczności. Na razie jednak, zanim pociągi pojadą pełną trasą, ważne będą decyzje organizacyjne i inwestycyjne po obu stronach granicy województw.