Dwaj bracia żyli z okradania innych. Na koncie mają włamania do warsztatu, auta i magazynów
Policjanci z komendy na Mokotowie otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do jednego z warsztatów samochodowych, z którego skradziono między innymi komputer diagnostyczny oraz ładowarki do baterii. Właściciel straty oszacował na kwotę 8 000 złotych. Jednak nie było to jedyne zgłoszenie i niejedyna sprawa, nad którą pracowali operacyjni z wydziału mienia. Od początku roku otrzymywali zgłoszenia dotyczące kradzieży. Włamanie do pojazdu i kradzież elementów komputerowych o łącznej wartości 28 000zł, włamanie do magazynów i kradzież zaworów hydraulicznych o wartości 3 700 złotych oraz włamanie do kontenera budowlanego, z którego skradzione zostały elektronarzędzia warte 10 000 złotych.
W sprawach niezwłocznie podjęte zostały czynności przez policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. W niedługim czasie ich intensywne czynności operacyjne zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców przyniosły oczekiwany efekt. Jak ustalili, kradzieży dokonywało dwóch braci zamieszkujących razem w jednym z mieszkań na Mokotowie. Kilka dni temu funkcjonariusze złożyli braciom wizytę.
40-latek oraz jego 33-letni brat zostali zatrzymani. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawieniu starszemu z braci trzech zaś młodszemu dwóch zarzutów. Wszystkie dotyczące kradzieży z włamaniem. Mężczyźni przyznali się do przestępczego procederu, potwierdzając, że skradzione przedmioty sprzedawali. Czasem działali razem, czasem w pojedynkę. Za popełnione przestępstwa może im grozić kara pozbawienia wolności do 10 lat. Postępowanie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Mokotów.