Gmina Sadlinki: Wezwał policję, bo czuł się śledzony. Po przyjeździe okazało się, że ma zwidy po narkotykach
We wtorek, 23 lipca, około godziny 9:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie odebrał nietypowe zgłoszenie. Dzwoniący mężczyzna twierdził, że jest śledzony przez nieznane osoby poruszające się samochodem po okolicznych łąkach. Z jego relacji wynikało, że w aucie miała znajdować się kobieta i mężczyzna.
Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Policjanci szybko odnaleźli zgłaszającego przy jednej z dróg. Był to 28-letni mieszkaniec gminy Sadlinki. Już podczas pierwszego kontaktu funkcjonariusze zauważyli, że jego zachowanie budzi poważne wątpliwości – był nadmiernie pobudzony, unikał kontaktu wzrokowego, a jego źrenice były nienaturalnie rozszerzone.
Mężczyzna twierdził, że nie posiada żadnych środków odurzających. Jednak podczas kontroli osobistej mundurowi znaleźli przy nim woreczek strunowy z białym proszkiem. Przeprowadzone badanie wykazało, że była to amfetamina. Dodatkowo badanie alkomatem wykazało, że 28-latek miał w organizmie prawie promil alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Wkrótce usłyszy zarzut posiadania substancji psychotropowych, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia.