Wrzesień w ogrodzie. Jak przygotować rośliny na jesień w duchu zero waste?
Pierwszym krokiem jest rozsądne podejście do porządków. Zamiast wyrzucać resztki roślin czy opadłe liście, warto wykorzystać je jako materiał na kompost. To naturalny nawóz, który odżywi glebę w kolejnym sezonie. Drobniejsze gałązki i łodygi można rozdrobnić i użyć jako ściółki chroniącej ziemię przed utratą wilgoci. Dzięki temu unikamy plastikowych worków na odpady ogrodowe i zamykamy obieg materii w ogrodzie.
Wrzesień to także idealny czas na zbiór i przechowywanie nasion. Kwiaty jednoroczne, takie jak nagietki, kosmosy czy słoneczniki, a także warzywa, np. fasola czy dynia, dostarczają nasion, które z powodzeniem można wysiać w kolejnym roku. Wystarczy je oczyścić, wysuszyć i przechować w papierowych torebkach lub słoikach. To proste działanie nie tylko ogranicza konieczność kupowania nowych opakowanych nasion, ale i pozwala zachować różnorodność odmian w ogrodzie.
W duchu zero waste warto również przemyśleć sposób przygotowania roślin na chłodniejsze dni. Zamiast kupować plastikowe agrowłókniny czy gotowe osłony, można wykorzystać naturalne materiały, np. słomę, liście czy jutowe worki. Świetnie sprawdzą się także stare prześcieradła czy bawełniane tkaniny, które mogą chronić rośliny przed pierwszymi przymrozkami.
Jesień to dobry moment na dzielenie bylin i przesadzanie roślin. Zamiast kupować nowe sadzonki w plastikowych doniczkach, można wykorzystać własne zasoby i wymieniać się roślinami z sąsiadami czy znajomymi. To sposób na wzbogacenie ogrodu bez generowania dodatkowych odpadów.
Nie zapominajmy także o oszczędzaniu wody. Wrześniowe deszcze można zbierać w beczkach czy wiadrach i używać do podlewania ogrodu w suchsze dni. To proste rozwiązanie, które zmniejsza zużycie wody z sieci i wpisuje się w filozofię ekologicznej gospodarki zasobami.
Wrześniowe prace w ogrodzie nie muszą oznaczać góry odpadów i kolejnych wydatków. Dzięki prostym, zero waste’owym rozwiązaniom można przygotować rośliny do jesieni w sposób naturalny i przyjazny środowisku. To także okazja, by pokazać dzieciom i bliskim, że w ogrodzie – tak jak w naturze – nic się nie marnuje, a wszystko może znaleźć swoje kolejne zastosowanie.