Maria Pakulnis i dramatyczna historia małżeństwa. Zdrada nie złamała ich miłości

Maria Pakulnis po podstawówce uczęszczała do liceum pielęgniarskiego. Na szczęście dla jej fanów, zmieniła swoje plany życiowe i postanowiła uczyć się Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Dzięki temu podziwiać ją można w takich produkcjach filmowych, jak „Pajęczarki”, czy w „Dekalogu”. Jest laureatką Orła za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w filmie Johnny. Marii Pakulnis nie można odmówić ani talentu, ani urody.

Z pewnością niewiele osób wie, że mężem Marii Pakulnis był sławny aktor i reżyser – Krzysztof Zaleski. Zanim para się poznała, Pakulnis dwa razy była zakochana. Jednak to on był prawdziwą miłością jej życia. Do pierwszego spotkania doszło w 1981 roku.

Pamiętam dzień, kiedy się zobaczyliśmy pierwszy raz. Jechałam na spotkanie nie tylko z nim, ale też z innymi ludźmi, z którymi miałam zacząć pracę w teatrze. Podczas tego wieczoru między mną a Krzysztofem naprawdę pojawiła się jakaś magia. Tak zatopiliśmy się w rozmowie, że przestało istnieć wszystko wokół, wspominała Maria Pakulnis (cytat za pomponik.pl).

Krzysztof wówczas miał nieco skomplikowaną sytuację życiową – miał żonę, z którą był w separacji i dziecko. To jednak nie przeszkodziło mu zaprosić piękną aktorkę na randkę. Chociaż nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, to uczucie przetrwało wiele komplikacji. Para najpierw zamieszkała razem, a po 3 latach wzięli ślub. Łączyła ich wspólna pasja i zamiłowanie do literatury. Ich małżeństwo należało do burzliwych, ale bardzo się kochających. Nie obyło się także bez zawirowań.

Po 3 latach małżeństwa Krzysztof Zaleski dopuścił się zdrady i wyprowadził się z domu. O tym romansie było bardzo głośno. Nową wybranką jego serca okazała się studentka, którą dzisiaj wszyscy dobrze znają z telewizji – była to Joanna Trzepiecińska. Ta zdrada bardzo zabolała Pakulnis, jednak postanowiła powalczyć o swój związek, tym bardziej że była w ciąży. Kiedy reżyser się o tym dowiedział, wrócił do niej, a Maria postanowiła mu wybaczyć:

Może mu uwierzyłam, że nie umie żyć beze mnie. A potem może myślałam, że wielu mężczyzn skręca na chwilę w bok, ale zawsze wracają do gniazda - wyjaśniała aktorka w książce „Moja nitka”.

W 2006 roku Krzysztof Zaleski dowiedział się, że ma raka mózgu. Zmarł dwa lata później. Pakulnis była przy nim podczas choroby i śmierci.

W tym ostatnim czasie, w pełnym wymiarze, oboje zrozumieliśmy to, że całe życie byliśmy sobie bardzo bliscy i bardzo oddani, wyznała aktorka dla „Stylu”.