Lamine Yamal nowym Messim? Media: Młodziutki Hiszpan ma przejąć "dziesiątkę" w FC Barcelonie
W tym artykule:
Dziesiątka w Barcelonie - kto ją nosił po Leo Messim?
Numer 10 w Barcelonie? Niezwykle ciężki dla śmiałków po erze Lionela Messiego. Co prawda - dzierżył go jedynie Ansu Fati, ale nie sprostał oczekiwaniom i liczne kontuzje zahamowały jego znakomicie zapowiadającą się karierę. Czas na zmianę? Ciekawą informację przekazał specjalista z branży odzieżowej, użytkownik memorabilia1899 na X (dawniej Twitter). Według niego Lamine Yamal w przyszłym sezonie będzie biegał po boisko z popularną dychą na plecach.
- Bez względu na przyszłość Ansu Fatiego. Decyzja została już podjęta - czytamy.
Hiszpan z rocznika 2002, wychowanek słynnej La Masii, zbyt wcześnie zdecydował się na przejęcie ikonicznego numeru. Dziś, w drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka, jest jedynie głębokim rezerwowym i nie przypomina już zawodnika, który na początku swojej przygody z legendarnym Camp Nou błyszczał nietuzinkowym talentem. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja jego młodszego kolegi, który przebojem wdarł się do wyjściowego składu i konsekwentnie buduje swoją pozycję w zespole.
Lamine Yamal nowym Messim? Media: Przejmie legendarny numer
Już wielu piłkarzy miało być "nowymi Messimi", zwłaszcza ci wywodzący się ze szkółki Barcelony. Oczekiwaniom nie sprostali chociażby takie talenty jak Bojan Krkić czy Alen Hailović, który podczas swojego 5-letniego pobytu w Katalonii zaliczył jedynie występ w meczu pucharowym.
Lamine Yamal jednak udowodnił, że warto mu zaufać i dać szansę z tym ikonicznym numerem. Wcześniej błyszczał ze słynną "19", z którą na początku kariery w Barcelonie także Leo Messi biegał po boisku. Młodziutki Hiszpan jak na swój wiek wygrał już praktycznie wszystko. Do pełni szczęścia brakuje mu jedynie pucharu za zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów, do którego w tym roku nie udało się Blaugranie w dramatycznych okolicznościach dostać.
Liczby Yamala w tym sezonie
- 54 mecze
- 18 goli
- 25 asyst