Napadł z maczetą i ukradł 3 tys. zł. Ofiara zmarła dwa dni później
Samo zdarzenie, o którym piszemy miało miejsce 2 kwietnia 2025 roku przy ul. Dąbrowskiego w Elblągu. Tam, wtedy jeszcze przez nieznanych sprawców został napadnięty 40-letni mężczyzna. W wyniku zadanych obrażeń mężczyzna po kilku dniach zmarł w szpitalu.
Do napaści miało dojść pod bramą jednej z posesji. W tym miejscu zatrzymał się samochód, w którym znajdował się Maciej A. Chwilę później podjechał drugi pojazd, z którego wysiadło dwóch mężczyzn – wybili oni szybę, rozpylili gaz i zaatakowali pokrzywdzonego ostrym narzędziem (najprawdopodobniej maczetą), po czym uciekli, zabierając saszetkę z około 3 tys. zł. Maciej A. trafił do szpitala z poważnymi ranami i zmarł 4 kwietnia. Zmarły był powiązany z lokalnym środowiskiem narkotykowym, kilka miesięcy temu opuścił zakład karny.
Policjanci prowadząc czynności w ramach śledztwa w piątek 2 maja na terenie Warszawy zatrzymali 34-latka. Przekazany do sądu, a zebrany w sprawie materiał dowodowy sprawił, że mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Teraz może mu grozić kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Elbląscy policjanci wykonując czynności do tej sprawy, współpracowali bezpośrednio m.in. z policjantami KWP w Olsztynie w tym także Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Olsztynie. Policjanci nie wykluczają, że w tej sprawie dojdzie do kolejnych zatrzymań.