Nowy pomysł lubelskich policjantów. Wszystko pokazuje dron
Dron ujawnia wykroczenia, a patrol interweniuje
Operator drona obserwuje zachowanie kierowców i wychwytuje tych, którzy nie stosują się do obowiązku zatrzymania się przed znakiem STOP. Informacje o takich przypadkach natychmiast trafiają do patrolu policji znajdującego się w pobliżu. Funkcjonariusze zatrzymują kierowców, którzy popełniają wykroczenie i nakładają na nich mandaty.
Znak STOP nie jest sugestią, lecz bezwzględnym nakazem zatrzymania pojazdu. Jego ignorowanie prowadzi do poważnych kolizji i wypadków. Skrzyżowanie ul. Diamentowej i Wrotkowskiej to miejsce, gdzie często dochodzi do zdarzeń drogowych, dlatego tego typu działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa.
Ignorowanie STOP-u to zagrożenie
Obowiązek zatrzymania się przed znakiem STOP wynika z przepisów prawa o ruchu drogowym i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno kierowcom, jak i pieszym. Kierowca, który przejeżdża przez skrzyżowanie bez zatrzymania, może nie zauważyć nadjeżdżających pojazdów, co stwarza ryzyko groźnego zderzenia.
Policja apeluje do kierowców o przestrzeganie przepisów i stosowanie się do oznakowania drogowego. Działania z wykorzystaniem drona są kontynuowane także w innych rejonach miasta, gdzie dochodzi do częstych naruszeń przepisów.
Za niezatrzymanie się przed znakiem STOP kierowca może otrzymać mandat w wysokości 300 zł oraz 8 punktów karnych. W przypadku, gdy takie zachowanie prowadzi do dodatkowych wykroczeń, takich jak wymuszenie pierwszeństwa czy stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, kara może być wyższa.