Polska żywność w Azji Centralnej? Trwają negocjacje o wejściu na uzbecki rynek
Nowe możliwości eksportowe – cel numer jeden
Delegacja MRiRW będzie prowadzić w Uzbekistanie intensywne rozmowy do końca tygodnia. Główne zadanie: poszerzenie dostępu do uzbeckiego rynku dla polskich firm rolnych i przetwórczych. Chodzi zarówno o artykuły pochodzenia zwierzęcego, jak i sektory roślinne oraz spożywcze.
Jednym z najważniejszych tematów jest audyt polskich zakładów wołowych, który został już przeprowadzony i stanowi punkt wyjścia do otwarcia uzbeckiego rynku na kolejne grupy produktów. Teraz trwają rozmowy o audytach zakładów drobiarskich oraz innych sektorów, aby zwiększyć katalog firm, które mogą eksportować do Uzbekistanu.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
– Uzbekistan jest dla nas rynkiem o dużym potencjale, a rozwój współpracy rolniczej przyniesie korzyści producentom po obu stronach – podkreślił minister Stefan Krajewski.
W ramach rozmów podejmowane są również kwestie współpracy fitosanitarnej, badań naukowych i wymiany wiedzy technologicznej.
Eksport do Uzbekistanu szybko rośnie — Polska buduje silną pozycję
Polska żywność staje się w Uzbekistanie coraz bardziej rozpoznawalna. W okresie styczeń – sierpień 2025 r. wartość eksportu rolno-spożywczego wyniosła ponad 34 mln euro. Najchętniej kupowane są:
- wyroby czekoladowe z kakao,
- przetworzone i mrożone warzywa,
- pasze i karmy dla zwierząt,
- koncentraty spożywcze,
- świeże owoce – głównie jabłka i gruszki.
W całym 2024 r. eksport do Uzbekistanu osiągnął 72 mln euro, co potwierdza dynamiczny wzrost wymiany handlowej w ostatnich latach.
Warto dodać, że Polska również importuje z Uzbekistanu, m.in.:
- orzechy,
- suszone owoce,
- przetwory warzywne,
- surowce roślinne,
- wybrane artykuły cukiernicze.
Handel staje się coraz bardziej zróżnicowany i obejmuje zarówno sektor spożywczy, jak i paszowy oraz surowcowy.
Azja Centralna – kierunek strategiczny dla polskiego rolnictwa
Rosnące zainteresowanie rynkiem uzbeckim to element szerszej strategii budowania relacji z krajami Azji Centralnej. Region ten jest dynamiczny gospodarczo, zwiększa swoje zapotrzebowanie na żywność i surowce, a jednocześnie poszukuje technologii i rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa żywnościowego — obszarów, w których polski sektor może zaoferować konkurencyjne produkty i doświadczenie.
Wizyta w Taszkencie ma być krokiem do:
- otwarcia nowych rynków dla polskich eksporterów,
- wzmocnienia ochrony fitosanitarnej i procedur bezpieczeństwa,
- wspólnego rozwoju technologicznego i naukowego,
- zwiększenia stabilności obrotu handlowego dla producentów z obu stron.
Co to oznacza dla rolników?
Jeżeli rozmowy zakończą się sukcesem, polscy producenci — szczególnie z branż wołowej, drobiarskiej, owocowej i przetwórstwa spożywczego — mogą otrzymać dostęp do szybko rosnącego rynku z dużym potencjałem importowym. To realna szansa na dywersyfikację sprzedaży, szczególnie w okresie dużej presji cenowej na rynkach unijnych.
W kolejnych dniach zapowiadane są kolejne spotkania robocze, a MRiRW zapowiada szybkie działania administracyjne, które — jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem — umożliwią polskim firmom rozszerzenie eksportu jeszcze w 2026 roku.
Polska gra coraz odważniej o globalne rynki rolno-spożywcze. Wyniki uzbeckiej misji mogą okazać się jednym z kluczowych akcentów tego kierunku.