Ponad 11 mld zł dla rolników. Zaliczki trafiają szybciej niż zapowiadano

Tegoroczne zaliczki w pierwszej kolejności trafiły tam, gdzie sytuacja była najtrudniejsza. Priorytetem objęto rolników, których uprawy zostały zniszczone przez anomalia pogodowe – przede wszystkim gospodarstwa z Żuław, gdzie straty były ogromne i miejscami przekraczały granice opłacalności produkcji. Wypłaty ruszyły również dla gospodarzy, którzy zgłosili wystąpienie siły wyższej lub ponieśli straty w wyniku nieuczciwych działań kontrahentów.

Dla wielu rolników oznacza to możliwość kontynuowania produkcji, spłaty zobowiązań, a czasem – po prostu utrzymanie gospodarstwa na powierzchni.

Na poczet dopłat bezpośrednich i przejściowego wsparcia krajowego rolnicy otrzymują 70 proc. należnych środków, natomiast w przypadku płatności obszarowych – 85 proc. Zaliczki mogą być przekazywane do końca listopada. Z początkiem grudnia ARiMR rozpocznie wypłatę płatności końcowych.

To oznacza, że pełna kwota wsparcia trafi do rolników zimą – w momencie, w którym planowane są zakupy środków do produkcji, w tym nawozów, pasz czy materiału siewnego.

Dopłaty bezpośrednie i obszarowe pozostają kluczowym elementem wsparcia gospodarstw w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. W kampanii 2025 pula środków na ten cel wynosi ok. 19,2 mld zł. W sytuacji niestabilnych rynków rolnych i rosnących kosztów produkcji stanowią one finansowy fundament, bez którego utrzymanie konkurencyjności wielu gospodarstw byłoby niemożliwe.

Choć przed rolnikami wciąż trudna końcówka roku, listopadowe przelewy z ARiMR bez wątpienia poprawiły kondycję ekonomiczną gospodarstw – szczególnie tych dotkniętych kryzysami pogodowymi. Kolejne tygodnie przyniosą płatności końcowe, które domkną tegoroczny pakiet wsparcia dla polskiego rolnictwa.