Battlefield 6 kpi z Call of Duty: Black Ops 7 na nowym zwiastunie
Światło dzienne ujrzał aktorski zwiastun Battlefielda 6. Trailer jawnie kpi sobie z Call of Duty, a występ "gwiazd" nie trwa w nim zbyt długo.
Na niespełna dwa tygodnie przed premierą gry Battlefield 6 (zaplanowaną na 10 października), firma Electronic Arts i studio EA DICE opublikowały "gwiazdorski" zwiastun tej produkcji. Możemy w nim zobaczyć celebrytów w psotaci aktora Zaca Efrona, koszykarza NBA Jimm’yego Butlera, piosenkarza Morgana Wallena i zawodnika MMA Paddy’ego Pimbletta.
Ich występ nie trwa jednak długo, bo po około 20 sekundach zostają oni dosłownie wysadzeni w powietrze, a na ekran wkraczają "prawdziwi" żołnierze (dodatkowo ubrani jak żołnierze). Jeden z tych ostatnich dodatkowo "dobija" swoich poprzedników stwierdzeniem, że "nie ma znaczenia" kim oni byli.
Mamy tu do czynienia z jawną kpiną z serii Call of Duty, której marketing często opiera się właśnie na zaangażowaniu gwiazd (lub "gwiazd") do promocji kolejnych odsłon tego cyklu. W ten sposób deweloper i wydawca chcą niejako udowodnić, że Battlefield 6 to jedyna słuszna opcja dla graczy rozglądających się za realistyczną strzelanką wojenną.
Niejako przy okazji warto odnotować, że Yale Miller, czyli starszy dyrektor ds. produkcji w Treyarch, zdradził w wywiadzie dla CharlieIntel, że jego zespół jest świadomy "zmęczenia" graczy podobnymi do siebie produkcjami (Call of Duty: Black Ops 7 wychodzi zaledwie rok po Call of Duty: Black Ops 6), co stanowi zmartwienie dla całej ekipy. Niemniej jednocześnie autorzy są "podekscytowani możliwościami", które dzięki temu się przed nimi otworzyły.