Dziś Dzień Wędkarza – sprawdź najlepsze łowiska w Lublinie i na Lubelszczyźnie
Skąd się wziął Dzień Wędkarza i kto go obchodzi?
Dzień Wędkarza to święto ustanowione przez Polski Związek Wędkarski (PZW), mocno zakorzenione w społeczności pasjonatów łowienia ryb. Obchodzone co roku 23 czerwca, symbolicznie przypomina o tym, że wędkarstwo to nie tylko hobby, ale styl życia – pełen spokoju, bliskości natury i refleksji. To także doskonała forma aktywnego wypoczynku, którą w Polsce praktykuje około 1,5 miliona osób!
Dla jednych to sport, dla innych medytacja z przynętą. Niezależnie od podejścia, Dzień Wędkarza to dobra okazja, by wyciągnąć wędkę z garażu i przypomnieć sobie dreszcz emocji, kiedy coś „ciągnie”.
Gdzie na ryby w Lublinie? Sprawdź łowiska cenione przez lokalnych wędkarzy 1. Zalew Zemborzycki – rybna klasyka pod miastem
Nie sposób zacząć inaczej – Zalew Zemborzycki to największe i najpopularniejsze miejsce do łowienia w granicach Lublina. Zastanawia Cię, jakie możesz tam złowić ryby? Leszcze, karpie, szczupaki, okonie, sandacze, a nawet węgorze! Są tu pomosty i spokojne zatoczki, które idealnie nadają się zarówno dla wprawionych wędkarzy, jak i początkujących. W okolicach Dąbrowy można spotkać wędkarską starszyznę z niejednym medalem na koncie.
2. Bystrzyca – wędkowanie z klimatem
Rzeka Bystrzyca płynie przez całe miasto, a niektóre jej odcinki – zwłaszcza za Zalewem, w okolicach Zawieprzyc – oferują prawdziwie dzikie warunki łowienia. Dla tych, którzy cenią kontakt z naturą i lubią łowić „z marszu”, to idealne miejsce. Jakie ryby spotkasz w Bystrzycy? Płocie, karasie, klenie i okonie. A co najważniejsze – czasem wystarczy tylko wędka, krzesełko i chęć.
Top łowiska na Lubelszczyźnie – dla weekendowych wypraw i prawdziwych zapaleńców 1. Jezioro Firlej – idealne na rodzinną wyprawę z wędką
To jedno z najchętniej wybieranych miejsc wypoczynkowych w regionie. Ale nie wszyscy wiedzą, że Firlej to też raj dla wędkarzy. Jezioro jest zarybiane, występują w nim m.in. karpie, szczupaki, sandacze, liny i węgorze. Do tego jest tu sporo stanowisk dostępnych od brzegu – świetnych także dla dzieci i amatorów.
2. Jezioro Rogóźno – dla tych, którzy lubią spokój
To łowisko, które wędkarze określają jako „perełka". Cisza, czysta woda i dobre warunki do łowienia – zwłaszcza z łódki. Położone niedaleko Łęcznej, jezioro Rogóźno przyciąga miłośników spinningu i żywca. Szczupaki i sandacze bywają tu naprawdę okazałe.
3. Wyrobisko w Mełgwi – hit wśród lokalnych wędkarzy
To mniej znane, ale bardzo cenione łowisko na trasie między Lublinem a Świdnikiem. Sztuczny zbiornik pożwirowy z czystą wodą i świetnym dojazdem. Można tu złowić karpie, amury, okonie i szczupaki. To świetne miejsce na popołudniowy wypad po pracy.
4. Gospodarstwo Rybackie Pustelnia – tam, gdzie ryby nie tylko biorą, ale i smakują
To miejsce znają nie tylko wędkarze, ale i smakosze – Pustelnia (niedaleko Opola Lubelskiego) słynie z najwyższej jakości ryb hodowlanych. Ale warto wiedzieć, że na terenie gospodarstwa działa także profesjonalne łowisko, dostępne dla wędkarzy rekreacyjnych. Można tu złowić m.in. karpia, jesiotra, szczupaka, amura czy suma. Co ważne – po łowieniu istnieje możliwość zakupu świeżych lub wędzonych ryb na miejscu. Idealne miejsce na rodzinny wypad połączony z obiadem w stylu slow food.
5. Stawy Echo w Zwierzyńcu – ryby w sercu Roztocza
Jeśli marzy Ci się wędkowanie w najpiękniejszych okolicznościach przyrody, Stawy Echo w Zwierzyńcu to strzał w dziesiątkę. Otoczone lasami Roztoczańskiego Parku Narodowego, są prawdziwym rajem dla wędkarzy i miłośników dzikiej przyrody. Występują tu m.in. karpie, liny, amury i szczupaki. Miejsce ma swój niepowtarzalny klimat – rano można tu spotkać jelenie, bociany i... fotografów natury.
To propozycja nie tylko na ryby, ale na cały weekend – po połowie można ruszyć na spacer do bukowego lasu, obejrzeć koniki polskie albo odwiedzić słynny kościółek na wodzie w Zwierzyńcu.
Wędkarstwo to coś więcej niż tylko ryby
Dla wielu ludzi wędkarstwo to rytuał. Pobudka o świcie, termos z kawą, cisza nad wodą. To czas na bycie „tu i teraz”, z dala od telefonów, maili i pośpiechu. Dlatego coraz więcej osób – nawet nie mających wcześniej do czynienia z wędką – postanawia spróbować.
Dzień Wędkarza to doskonała okazja, by w końcu to zrobić. I nie trzeba od razu kupować pełnego ekwipunku – wystarczy tania wędka, spławik i dobry humor. Zwłaszcza gdy mieszka się w tak pięknym regionie jak Lubelszczyzna.
Bonus: Gdzie nauczyć się wędkować w Lublinie?
W Lublinie działają liczne koła Polskiego Związku Wędkarskiego (PZW), które organizują szkolenia, zawody i integracyjne spotkania dla początkujących. Warto zajrzeć np. do Koła PZW Lublin Miasto albo Koła LSM, gdzie doświadczeni wędkarze chętnie dzielą się wiedzą i pasją. To świetny sposób, by zacząć i nie zrazić się pierwszymi niepowodzeniami.
Na koniec: życzenia dla wędkarzy!
Z okazji Dnia Wędkarza życzymy:
- jak najwięcej brań,
- pogody bez komarów,
- cierpliwości jak jezioro o świcie,
- i ryby takiej, co nie tylko bierze, ale też opowiada się o niej latami.
A jeśli jeszcze nie wiesz, co dziś robić – może warto spróbować... rzucić przynętę w Lublinie?