Krótsze włosy, ale te same oczy i uśmiech. Tak Anna Korcz wyglądała dwie dekady temu. Zobacz, jak się zmieniła

Anna Korcz kojarzona jest z rolą Izabeli Brzozowskiej, w którą wciela się w serialu "Na Wspólnej". Aktorka grała też między innymi w "Rysiu" czy "Ja wam pokażę". Wyróżnia się nie tylko talentem, ale i nieprzeciętną urodą. Prywatnie jest mamą, a także babcią. Zobacz, jak wyglądała dwie dekady temu.
Anna Korcz, czerwiec 2024Anna Korcz ma włoskie korzenie, co jest widoczne w jej urodzie.
Źródło zdjęć: © AKPA.pl | Jacek Kurnikowski/AKPA
Anna Moyseowicz
  • Samochód Roku Playboya, 2002 rok
  • Benefis 50-lecia pracy artystycznej Elżbiety Jarosik
[1/2] Anna Korcz może poszczycić się subtelną, ale wyjątkową urodą. Źródło zdjęć: AKPA.pl | Mikulski/AKPA

Anna Korcz urodziła się 30 lipca 1968 roku, co oznacza, że właśnie kończy 57 lat. Aktorka zagrała wiele ról, zarówno w teatrze, teatrze telewizji, jak i filmach i serialach. Rozpoznawalność przyniosła jej rola Izabeli z "Na Wspólnej", w którą wciela się od 2003 roku.

Tak zmieniła się Anna Korcz

Anna Korcz ma włoskie korzenie, co można zauważyć zarówno w jej temperamencie, jak i urodzie. Piękna aktorka ma wielu fanów i nic dziwnego! Zachwyca szczupłą sylwetką, ale też dużymi, brązowymi oczami oraz szerokim uśmiechem. Jak sama mówi, nie dba o urodę w szczególny sposób, choć codziennie ćwiczy i dużo chodzi. Czy bardzo się zmieniła? Według nas wciąż wygląda, jak dawniej!

Dla Anny Korcz od dziecka priorytetem była rodzina

Przyszła aktorka od najmłodszych lat wiedziała, co jest dla niej ważne. Priorytetem była dla niej rodzina.

Miałam sześć lat i marzyłam o tym, żeby tańczyć, śpiewać i grać. Wiedziałam, że powrót gwiazdy do domu, który jest pusty, łączy się i równa się wyłącznie ze śmiercią wewnętrzną - mówiła agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Marzenia o rodzinnym cieple mogły wynikać z doświadczenia rozbitej rodziny. Rodzice Anny rozstali się, gdy ta miała roczek. Dziewczynkę wychowywała jej mama.
- Ojca znałam, ale niestety, umarł jako praktycznie obca mi osoba. Czterdzieści pięć lat temu kobieta samotnie wychowująca dziecko była napiętnowana. Żyłyśmy z mamą w klimacie niepewności, wyobcowania. W dzieciństwie nie zawsze czułam się bezpieczna - cytowała aktorkę Viva.

Zobacz: W "Złotopolskich" grała samotną matkę, teraz zawodowo pomaga ludziom. Co słychać u Agnieszki Sitek?

Anna Korcz: związki i dzieci

Anna Korcz w 1992 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i szybko zaczęła odnosić pierwsze sukcesy. Od początku grała w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Odnajdywała się w różnych gatunkach, choć nie znosi rozbierać się przed kamerą, nie lubi też oglądać siebie na ekranie.

Jednocześnie dzieli życie na strefę prywatną i zawodową, wychodząc z domu, jak sama zapewnia, staje się jedynie aktorką. Lubi aktywny tryb życia, bycie w ruchu. W tym pomaga jej z pewnością późne macierzyństwo.
Z Robertem Korczem ma dwie córki. Pierwsza z nich przyszła na świat, gdy Korcz miała zaledwie 21 lat. Choć dziewczyna studiowała, jej partner nie dawał jej wsparcia i nie angażował się w rolę taty.

- Wsparcie przyszło od profesorów z uczelni. Potraktowali mnie wspaniale. Tak zorganizowali zajęcia i egzaminy, że mogłam przygotowywać się do nich, łącząc obowiązki w domu i na uczelni. Pracę magisterską pisałam nocami. Kilka zdań i przerwa, ponieważ Ania budziła się wtedy dwanaście razy w nocy. Obroniłam się na czwórkę czy piątkę, co w tych okolicznościach było całkiem niezłym wynikiem - mówiła w rozmowie z Agatą Młynarską.

Aktorka była wielokrotnie zdradzana przez męża. Próbowała ratować związek, przede wszystkim ze względu na dzieci, lecz w końcu doszło do rozstania. Nie pozostało ono obojętne na zdrowie kobiety, u której zdiagnozowano nerwicę wegetatywną.
Trzy lata po rozwodzie, Korcz poznała Pawła Pigonia. W 2010 roku zakochani powitali na świecie syna Jana. Niestety, związek nie przetrwał i para się rozstała.

Anna Korcz zmaga się z nerwicą

Aktorka wciąż zmaga się z nerwicą. Jak wyznała, objawy choroby występują cały czas i najprawdopodobniej już nie znikną.

- Myślę, że całkowite wyleczenie mojej nerwicy nie jest możliwe, zwłaszcza w tak trudnych czasach, w jakich żyjemy. (...) Zapanowanie nad objawami bywa naprawdę trudne, ale radzę sobie. Gdybym sobie nie radziła, nie mogłabym pracować, wychowywać dzieci, zajmować się wnukami - powiedziała w Tele Magazynie.

Jak dodała, jej życie nie należy do sielanki, a do problemów ze zdrowiem z pewnością przyczynił się rozwód i kolejne trudy codzienności. Jednocześnie też aktorka otwarcie przyznaje, że energii dodaje jej późne macierzyństwo. Jej syn w kwietniu tego roku skończył 15 lat.

Wybrane dla Ciebie

Radom: 12-letnia dziewczynka miała wypadek na hulajnodze elektrycznej. Policja ukarała mandatem matkę dziecka
Radom: 12-letnia dziewczynka miała wypadek na hulajnodze elektrycznej. Policja ukarała mandatem matkę dziecka
Kraków: "Mieszkanie za remont". Tak wyglądają lokale
Kraków: "Mieszkanie za remont". Tak wyglądają lokale
Najbrzydsze ulice w Polsce - 5 tras, które lepiej omijać w czasie spacerów. Internauci bezlitośni: "Wystawa ruder", "Bieda i dno"
Najbrzydsze ulice w Polsce - 5 tras, które lepiej omijać w czasie spacerów. Internauci bezlitośni: "Wystawa ruder", "Bieda i dno"
Chorchosy: Spacerowicze znaleźli w lesie sześć panzerfaustów. Konieczne było wezwanie saperów
Chorchosy: Spacerowicze znaleźli w lesie sześć panzerfaustów. Konieczne było wezwanie saperów
Wałbrzych: Pierwsza na Dolnym Śląsku stacja tankowania wodoru Orlen w jest największa w Polsce. Wkrótce powstaną kolejne. Czy to się opłaca?
Wałbrzych: Pierwsza na Dolnym Śląsku stacja tankowania wodoru Orlen w jest największa w Polsce. Wkrótce powstaną kolejne. Czy to się opłaca?
Gorzów: Czy miasto też wprowadzi opłaty za parkowanie przy szpitalu?
Gorzów: Czy miasto też wprowadzi opłaty za parkowanie przy szpitalu?
Lublin: Miasto pamięta o bohaterach Powstania Warszawskiego i Akcji "Burza"
Lublin: Miasto pamięta o bohaterach Powstania Warszawskiego i Akcji "Burza"
Ozorków: Przygarnij pieska ze Schroniska Jasionka i otrzymaj 1500 zł
Ozorków: Przygarnij pieska ze Schroniska Jasionka i otrzymaj 1500 zł
Katowice: Międzynarodowe Centrum Kongresowe dało impuls do rozwoju regionu. "Obiektu takiej klasy nie ma w całej Polsce"
Katowice: Międzynarodowe Centrum Kongresowe dało impuls do rozwoju regionu. "Obiektu takiej klasy nie ma w całej Polsce"
Boronów: Sławomir zaśpiewa na dożynkach. Tak zapowiada się święto gminy
Boronów: Sławomir zaśpiewa na dożynkach. Tak zapowiada się święto gminy
Boronów: Dożynki Gminne 2025. Sławomir gwiazdą wieczoru
Boronów: Dożynki Gminne 2025. Sławomir gwiazdą wieczoru
Rzeszów: Remont szkoły uratowany dzięki drodze. Miasto przesuwa środki z budowy łącznika
Rzeszów: Remont szkoły uratowany dzięki drodze. Miasto przesuwa środki z budowy łącznika