Siemianowice Śląskie: Walcownia Cognor ruszyła z kopyta. Teraz czas na wyjątkowy koncert w przemysłowej hali

Hala Walcowni Cognoru w Siemianowicach Śląskich jest ogromna - liczy prawie 5 hektarów. Inwestor ma też ambitne plany: roczna produkcja ma wynieść do 450 tysięcy ton. Dziś słychać już tu szum związany z działalnością zakładu, a za dwa tygodnie przestrzeń wypełni... muzyka, łącząc w jednym rytmie instrumenty i maszyny. W czwartek 23 października zabrzmi tu Sinfonia Industrialna Adama Wesołowskiego, a także filmowe utwory Wojciecha Kilara.

Walcownia Siemianowice Śląskie - konferencja prasowa

Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Magdalena Nowacka-Goik

Magdalena Nowacka-Goik

9 października 2025, 07:52

Koncert w przestrzeni Walcowni to spotkanie sztuki i przemysłu w sercu regionu, który od dekad buduje swoją tożsamość na hutnictwie i przemyśle ciężkim. Dziś Śląsk łączy ze sobą przemysł, biznes, naukę i kulturę.

Piotr Polak o pracy na planie The Office, Vanessie Aleksander i programie "Taniec z gwiazdami"

Wydarzenie podkreśla tę przemianę: muzyka orkiestry Filharmonii Śląskiej, w tym "Sinfonia Industrialna" Adama Wesołowskiego, wpisze się w realną przestrzeń pracy i produkcji. Koncert ma być artystycznym komentarzem do przemysłowej historii i współczesnej siły gospodarczej regionu, pokazując, że przemysłowe dziedzictwo może stać się fundamentem nowej, kreatywnej tożsamości województwa śląskiego.

Koncerty w przestrzeniach postindustrialnych regionu

Muzyczne spotkanie inauguruje nowatorski cykl wydarzeń Filharmonii pod hasłem Śląskie - Rytmy Industrii, realizowany w unikatowych przestrzeniach postindustrialnych regionu.

- Koncerty będą organizowane w naszych zabytkowych przestrzeniach industrialnych takich jak Kopalnia Guido w Zabrzu, Kopalnia srebra w Tarnowskich Górach, Kopalnia Ignacy w Rybniku czy Muzeum Hutnictwa w Chorzowie. Tam wszędzie będzie się pojawiać kultura, biznes i nauka - mówi Adam Wesołowski, dyrektor Filharmonii Śląskiej.

Podczas jednego roku będzie to 12 wydarzeń, w każdym miesiącu jedno. Wybór przestrzeni nie jest przypadkowy. - Chcemy wskazywać na miejsca, które przeszły transformacje. Są dla mnie dowodem, jak pięknie łączymy historię wkraczając w przyszłość. Na dawnych fundamentach rodzi się nowe życie, pełne inspiracji do kultury, biznesu, nauki - dodaje dyrektor Wesołowski, podkreślając, że podczas tych wieczorów muzyka industrialna śląskich kompozytorów będzie rozbrzmiewać w przestrzeniach, ale spotkania mają też stać się okazją do wzajemnej inspiracji i jeszcze silniejszej integracji biznesu z nauką i kulturą.

Pomysł koncertów zrodził się, kiedy budowniczy walcowni - firma Budownictwa Ogólnego STRABAG - planowała w hali Walcowni nakręcić spot reklamowy. Dziś sponsoruje planowany tutaj koncert, będąc łącznikiem między Filharmonią, a inwestorem. Sam inwestor przyjął propozycję z entuzjazmem. I potraktował koncert również jako symboliczny moment inauguracji - nowego życia dla tego miejsca, które w nim stworzyli.

Powstała z popiołów, będzie o (w) niej głośno

Łączna powierzchnia hali to prawie 5 hektarów. Oprowadzanie po niej zajmuje nawet do dwóch godzin. - Historia walcowni to powstanie z popiołów, niczym Feniks - podkreśla Krzysztof Zoła, dyrektor finansowy Grupy COGNOR, nawiązując do sytuacji, kiedy to po okresie prosperity, gdy produkowano tu stal i inne wyroby hutnicze, doszło do zamknięcia zakładu. Była próba reaktywacji, powstała walcownia rur, nie została jednak dokończona. Wszystkie maszyny wyjechały, a teren został wystawiony na sprzedaż. - I wtedy pojawiliśmy się my, potrzebowaliśmy dobrego miejsca, a to miejsce nowego życia. A to życie to dźwięki, to muzyka zakładu, którą słyszmy. Miejsce dla muzyki jest wszędzie - dodaje dyrektor Zoła.