Spalimy śmieci, by mieć ciepło? Gorzowianie boją się dymu
W Gorzowie ma powstać spalarnia śmieci. Dla jednych to sposób na tańsze ogrzewanie i stabilne ceny wywozu odpadów, dla innych – powód do niepokoju o zdrowie i środowisko. Miejska spółka Inneko zapewnia: nie będzie smrodu, dymu ani hałd śmieci. Ale czy to wystarczy, by uspokoić mieszkańców?
Śmieci zamiast węgla. Ma być taniej i bezpieczniej
Inneko planuje budowę nowoczesnej spalarni śmieci, nazywanej ekociepłownią. Odpady, których nie da się już przetworzyć ani poddać recyklingowi, mają zostać wykorzystane jako paliwo do produkcji ciepła i energii.
– To nie będą płonące hałdy. To nowoczesna instalacja, jakich wiele działa w centrach europejskich miast – mówiła na antenie Radia Gorzów Iwona Olek, wiceprezeska spółki Inneko. Przykłady? Paryż, Wiedeń, Kopenhaga. Wszystkie mają podobne obiekty i nikt tam nie mówi o smrodzie czy toksycznych chmurach.
Gorzów nie ma wyjścia? Ceny i śmieci będą rosnąć
Dlaczego w ogóle Gorzów chce budować spalarnię?
– Bo odpadów będzie coraz więcej, a miejsc na ich składowanie coraz mniej. Koszty rosną. Taka instalacja pozwala je obniżyć – tłumaczy Olek.
Korzyści, według Inneko:
- tańszy odbiór śmieci
- tańsze ciepło
- lokalne źródło energii
- mniej śmieci na wysypiskach
Dodatkowo, jak mówi Olek, spalarnia miałaby pomóc w stabilizacji cen i uniezależnieniu się od zewnętrznych dostawców ciepła.
Ale co z dymem i zapachem? Mieszkańcy mają obawy
Gdy mieszkańcy słyszą "spalarnia śmieci", widzą dym, popiół i fetor. Inneko to rozumie, ale uspokaja.
– To mit, że spalarnie zanieczyszczają powietrze. Jeden pożar na wysypisku emituje więcej szkodliwych substancji niż wszystkie spalarnie w Polsce przez osiem lat – mówi Olek.
Według niej nowoczesne instalacje są szczelne, bezpieczne i nie mają nic wspólnego z tym, co funkcjonowało 20–30 lat temu.
Planowana lokalizacja to Chróścik. Blisko zabudowań – to prawda. Ale, jak zapewnia Inneko, instalacja ma spełniać wszelkie normy, a mieszkańcy mają być na bieżąco informowani o postępach i szczegółach projektu.
Kiedy powstanie spalarnia w Gorzowie?
Na razie Inneko czeka na rozstrzygnięcie wniosku o dofinansowanie inwestycji. Dokumenty zostały złożone w zeszłym roku, wniosek przeszedł ocenę formalną. Teraz trwa ocena merytoryczna.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem:
- dokumentacja i pozwolenia – ok. 2 lata
- budowa – ok. 3 lata
- Pierwsze ciepło ze śmieci mogłoby popłynąć w ciągu 5 lat.
Przykłady z innych miast
W Olsztynie powstaje jedna z najnowocześniejszych ekociepłowni w Europie. Inwestycja realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego ma na celu zastąpienie przestarzałych instalacji węglowych energią wytworzoną z odpadów komunalnych. Nowa instalacja pozwoli na odzyskanie energii z ponad 110 tys. ton paliwa alternatywnego rocznie oraz zapewni ciągłość dostaw ciepła dla mieszkańców. Projekt przyniesie korzyści dla miasta wynikające z ograniczenia o około 150 tys. ton rocznie emisji CO₂ związanej z produkcją ciepła.
We Fromborku działa ciepłownia na biomasę, która wykorzystuje lokalnie pozyskiwaną słomę jako paliwo. Dzięki temu mieszkańcy mają o około 30% niższe rachunki za ciepło w porównaniu do sąsiednich miast. Ciepłownia zasila w ciepło nie tylko bloki mieszkalne, ale także szkołę, przedszkole, ośrodek zdrowia i muzeum. Emituje tyle dwutlenku węgla, ile zasymilują w procesie fotosyntezy rośliny, które pozyskuje, co czyni ją ciepłownią zeroemisyjną.