Ante Šimundža gotowy pracować w 1. lidze. Trener Śląska obniżył swoje wymagania finansowe
Jak dowiedział się dziennikarz Piotr Janas, agenci trenera Ante Šimundžy przekazali, że Słoweniec jest gotów pracować w Śląsku po spadku do Betclic 1. Ligi. Szkoleniowiec obniżył swoje wymagania finansowe, jednak i tak są one wysokie jak na warunki drugiej klasy rozgrywkowej.
Šimundža gotowy na 1. ligę i elastyczny w kwestii sztabu
Ante Šimundža jest otwarty na pracę w niższej klasie rozgrywkowej i wykazuje elastyczność w kwestii składu swojego sztabu szkoleniowego. Obecnie jego zespół jest dość liczny, ale trener rozumie, że w realiach Betclic 1. Ligi konieczne mogą być zmiany. To dobra wiadomość dla Śląska, który musi dostosować się do nowych warunków finansowych po spadku z PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Klub otrzymał również informacje na temat oczekiwań finansowych trenera. Z jednej strony Šimundža obniżył swoje wymagania w porównaniu do obecnych zarobków. Z drugiej jednak strony, jego pensja wciąż plasuje się na poziomie, który mógłby obciążyć budżet klubu, porównywalny z wynagrodzeniem trenerów z górnej połowy tabeli Ekstraklasy. To stawia Śląsk przed trudnym zadaniem wynegocjowania warunków, które będą możliwe do udźwignięcia.
Negocjacje w toku, czas nagli
Obie strony rozpoczęły rozmowy, a Śląsk będzie próbował jeszcze obniżyć oczekiwania finansowe trenera. Nie ma jednak pewności, czy klub będzie w stanie sprostać wymaganiom Słoweńca. Sytuację komplikuje fakt, że czas na podjęcie decyzji jest ograniczony – drużyna rozpocznie przygotowania do nowego sezonu już w czerwcu. W międzyczasie inni kandydaci na stanowisko trenera, jak np. Marcin Grabowski, który związał się z ŁKS-em, odpadają z listy potencjalnych następców.
Šimundža w Śląsku – dotychczasowe dokonania
Przypomnijmy, że Šimundža dołączył do Śląska zimą z zadaniem utrzymania zespołu w Ekstraklasie. Choć misja ta się nie powiodła, Słoweniec znacząco poprawił grę drużyny. Pod jego wodzą Śląsk prezentował się lepiej, a w pewnym momencie do bezpiecznej strefy brakowało zaledwie dwóch punktów. Jego praca spotkała się z uznaniem zarówno władz klubu, jak i kibiców, którzy widzą w nim odpowiednią osobę do poprowadzenia zespołu w walce o powrót do elity.
Šimundža nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji po zakończeniu sezonu. Jego umowa wygasa 30 czerwca, a rozmowy dotyczące nowej rozpoczęły się dopiero po jego deklaracji gotowości do pracy w Betclic 1. lidze. Teraz wszystko zależy od tego, czy klub i trener dojdą do porozumienia w kwestiach finansowych i organizacyjnych.