Formuła 1: Russell wygrał kwalifikacje Grand Prix Kanady, Verstappen zły, a Sainz zrujnowany

Brytyjski kierowca Mercedesa George Russell skomentował swoje zwycięstwo w kwalifikacjach do Grand Prix Kanady.

– To był wspaniały dzień! Ostatnie okrążenie było jednym z najbardziej ekscytujących, jakie kiedykolwiek miałem. Na kierownicy jest delta i widziałem, że na każdym zakręcie zyskiwałem dziesiątą część. Wchodziłem w ostatni zakręt z przewagą sześciu dziesiątych i pomyślałem: „Och, co za okrążenie!”. Kiedy przekroczyłem linię mety i zobaczyłem, że jesteśmy na pierwszej pozycji, to była niespodzianka, oczywiście miła, cieszę się – powiedział Russell Sky Sports po kwalifikacjach.

Max Verstappen, był zły, gdy po kwalifikacjach, w których zajął drugie miejsce, zapytano go, czy będzie pamiętał o groźbie zawieszenia na jedną rundę podczas przygotowań do niedzielnego wyścigu.

– Nie muszę tego słyszeć ponownie. To mnie po prostu wkurza. Powiedziałeś to w czwartek. To po prostu strata czasu, bardzo dziecinne. Dlatego nie chcę za dużo mówić. To naprawdę denerwujące – zacytował Verstappena GPBlog.

Holenderski pilot Red Bulla ma obecnie 11 punktów karnych. Jeśli ukarany zostanie przynajmniej jednym punktem w dwóch kolejnych Grand Prix, otrzyma automatyczną dyskwalifikację na jeden etap.

Sędziowie Grand Prix Kanady F1 wydali werdykt po incydencie między kierowcą Williamsa Carlosem Sainzem a kierowcą Racing Bulls Isackiem Hadjarem w pierwszym segmencie kwalifikacji. Hadjar przeszkodził Sainzowi na szybkim okrążeniu pod koniec segmentu, co ostatecznie kosztowało Hiszpana miejsce w drugim segmencie.

– Nie obchodzi mnie, czy byłem szybki, czy nie. Po prostu w pierwszym segmencie facet jest na środku toru i całkowicie psuje twoje kwalifikacje, co oznacza, że ​​weekend jest zrujnowany. Jestem siedemnasty, kiedy powinienem walczyć o trzeci segment i pierwszą ósemkę. (Jestem) Niesamowicie sfrustrowany – żalił się Sainz.

Podczas przesłuchania przez sędziów Hadjar nie zaprzeczył faktowi blokowania, wyjaśniając, że przez radio błędnie powiedziano mu, że Sainz zaliczył szybkie okrążenie. Isack polegał na instrukcjach inżyniera, dopóki nie zdał sobie sprawy, że były błędne i nie zjechał z linii. Sędziowie przyznali standardową karę w takiej sytuacji w postaci utraty trzech miejsc na starcie, więc Algierczyk występujący w barwach Francji w niedzielnym wyścigu wystartuje nie z dziewiątego, ale z dwunastego miejsca.

1. George Russell (Mercedes) – 1:10,899.
2. Max Verstappen (Red Bull) +0,160.
3. Oscar Piastri (McLaren) +0,221.
4. Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) +0,492.
5. Lewis Hamilton (Ferrari) +0,627.
6. Fernando Alonso (Aston Martin) +0,687.
7. Lando Norris (McLaren) +0,726.
8. Charles Leclerc (Ferrari) +0,783.
9. Isack Hadjar (Racing Bulls) +0,968.
10. Alexander Albon (Williams) +1.008.

Po drugim segmencie odpadli:

11. Yuki Tsunoda (Red Bull) - 1:12.102.

12. Franco Colapinto (Alpine) - 1:12.142.

13. Nico Hulkenberg (Kick-Sauber) - 1:12.183.

14. Oliver Bearman (Haas) - 1:12.340.

15. Esteban Ocon (Haas) - 1:12.634.

Po pierwszym segmencie odpadli:

16. Gabriel Bortoleto (Kick-Sauber) - 1:12.385.

17. Carlos Sainz (Williams) - 1:12.398.

18. Lance Stroll (Aston Martin) - 1:12.517.

19. Liam Lawson (Racing Bulls) - 1:12.525.

20. Pierre Gasly (Alpine) - 1:12.657.