Hurkacz wycofał się z Wimbledonu. Nie zdążył wyleczyć kontuzji kolana, której doznał podczas zeszlorocznego trawiastego szlema
Hubert Hurkacz kontuzji kolana doznał w drugiej rundzie ubiegłorocznych zmagań w Wimbledonie. Choć do gry wrócił jesienią, to w ostatnich występach nadal grał z ortezą chroniącą staw.
"W ostatnich kilku tygodniach mogliście oglądać mnie na korcie zarówno w dobrych, jak i trudniejszych momentach. Niestety, dziś muszę przekazać Wam trudną wiadomość
Po dokładnym rozważeniu i konsultacjach z moim zespołem podjęliśmy decyzję o moim wycofaniu się z tegorocznego Wimbledonu. Podczas przygotowań pojawiło się podrażnienie błony maziowej. To część trwającego procesu powrotu do zdrowia po niedawno przebytej operacji i wymaga odpoczynku oraz odpowiedniego leczenia.
Nie jest łątwo wycofać się z tak prestiżowego trunieju, ale wiem, że to właściwa decyzja dla mojego zdrowia i formy w dłuższej perspektywie" - przekazał Hurkacz.
W pierwszej rundzie turnieju "Hubi" miał zmierzyć się z Brytyjczykiem Billym Harrisem.
"Hubi" zajmuje aktualnie 39. miejsce w rankingu ATP - najniżesze od lat. Po Wimbledonie spadnie jeszcze niżej. Odbudowanie dawnej pozycji, gdy był szóstą rakietą świata, przy aktualnej dyspozycji 28-letniego wrocławianina wydaje się niemożliwe.(PAP)