Jedną decyzją zakończyli karierę ostoi reprezentacji Polski. Wielki niesmak i nowa rola
Miesiąc temu został pożegnany przez katowicki klub lakonicznym komunikatem.
Sposób rozstania wzbudził jednak kontrowersje. Jak poinformował nas menadżer zawodnika, Rafał Omasta, decyzja o nieprzedłużeniu kontraktu została przekazana dosłownie w ostatniej chwili, a takie postępowanie znacznie utrudniło Murrayowi znalezienie nowego pracodawcy. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że 38-letni Amerykanin nie cieszył się zaufaniem trenera Jacka Płachty, który wolał postawić na młodszego golkipera.
"Jasiek Murarz" na taflach naszej ekstraligi rozegrał 521 spotkań, w których bronił ze skutecznością oscylującą wokół 92,8 procent i wpuszczał średnio 2,23 bramki na mecz. Zachował 61 czystych kont, zanotował 15 asyst, a sędziowie nałożyli na niego 240 minut karnych.
Amerykanin, który otrzymał polskie obywatelstwo, był również etatowym reprezentantem kraju, w całej karierze zgromadził aż sześć mistrzostw Polski - jedno z STS Sanok, trzy z GKS Tychy i dwa z GieKSą.
Dziś wiemy, że John Murray został nowym trenerem bramkarzy w zespole ECB Zagłębia Sosnowiec.