Luka Elsner, trener Cracovii: Możliwe, że w poniedziałek będą nowi zawodnicy
Dwie kontuzje
W II połowie z boiska z urazami zeszli Ajdin Hasić i Michał Rakoczy. Co z nimi?
Ajdin przejdzie badania, ale myślę, że wszystko będzie w porządku, trzeba upewnić się, że nic nie jest złamane.
W przypadku Rakoczego też wszystko powinno być OK. Dostał mocne uderzenie, ale my wierzymy, że to nie będzie nic poważnego. Dodam, że Perković nie grał, bo jest chory od dwóch dni. Z kolei Olafsson ma mały problem zdrowotny, ale będzie w porządku na poniedziałek, więc nie chcieliśmy podejmować ryzyka, by zagrał.
Test w dziesiątkę
W II połowie, od 60 minuty z powodu kłopotów kadrowych Cracovia grała w dziesiątkę. Trener nie chciał robić już zmiany powrotnej.
- Nie mam kłopotu z grą w dziesięciu, myślę, że to był test mentalności – opowiada Elsner. – To scenariusz z którym możemy mieć do czynienia w lidze. Nie chciałem podejmować ryzyka, by któryś z piłkarzy grał 90 minut, bo nie są na to gotowi. Mieliśmy problemy w ostatnich minutach meczu, ale się przyzwyczailiśmy. To była nowa sytuacja, ale myślę, że chłopcy spisali się naprawdę dobrze. Jestem bardzo dumny z tego, w jaki sposób drużyna grała i jak zareagowała na trudny scenariusz drugiej połowy. Mieliśmy zwycięstwo, byliśmy silni i solidni w obronie, podejmowaliśmy dobre decyzje, więc w ogóle to był dobry dzień dla nas.
A jaki był plan na ten mecz?
- Jesteśmy przy końcu drugiego tygodnia pracy – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - I nasze oczekiwania co do sposobu w jaki gramy muszą być większe i większe. I widzimy, że zawodnicy adaptują się do nowych założeń, rozumieją, co od nich wymagamy. I gramy z dobrym jakością, kontrolą. Wysokim i niskim pressingiem, strzelamy gole więc jestem szczęśliwy po dzisiejszym meczu. Tempo gry i intensywność były dobre. Było znacznie, znacznie lepiej w porównaniu do pierwszego sparingu. Ten wysoki pressing jest dobry dla nas, zresztą wiele klubów to robi, mamy dobrą reakcję po stracie piłki.
Widzieliśmy w drugiej połowie inną taktykę – Cracovia grała czwórką obrońców. Czy to jest taktyka, jaką preferuje szkoleniowiec?
– Niekoniecznie – mówi trener. - Mieliśmy też Dawida Polaka, który nie grał w prawej stronie. Mieliśmy Tabisza, który grał w lewej stronie, co nie jest zwykłe dla niego. Musieliśmy dostosować się do warunków. Ale to zdecydowanie będzie się działo w sezonie, że w pewnym momencie będziemy tak grać, w zależności od meczów i przeciwników. Musimy umieć się zaadaptować i oto prosiłem zawodników.
29 do Warki
W niedzielę Cracovia wyjeżdża na zgrupowanie do Warki. Szkoleniowiec zapewnia, że pojedzie 29 piłkarzy i tak będzie do środy. - Chcemy sprawdzić kadrę, bo mamy małe problemy – mówi. - We wtorek mamy mecz kontrolny z Hapoelem Beer Szewa i po nim zdecydujemy, co dalej, czy zmniejszymy liczbę zawodników.
A czy nowi zawodnicy pojadą na obóz? – To jest możliwe, że w poniedziałek będziemy mieli nowych zawodników - uśmiecha się szkoleniowiec.