Niespodzianka w Łańcucie. Stal zderzyła się z Wisłokiem. Pierwsza strata punktów u siebie

Stal Łańcut po raz pierwszy w sezonie straciła punkty na swoim stadionie. Co więcej, jedno "oczko" z Wisłokiem Wiśniowa dopiero w końcówce spotkania uratował Paweł Piątek.
Paweł Piątek (numer 9) uratował punkt Stali Łańcut w końcówce meczu.Paweł Piątek (numer 9) uratował punkt Stali Łańcut w końcówce meczu.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Krzysztof Kapica
Tomasz Paryś

SPEC Stal Łańcut tylko trzy dni dzierżyła koszulkę lidera 4. ligi podkarpackiej. Po zwycięstwie w zaległym meczu w Wiązownicy przyszedł mecz z Wisłokiem Wiśniowa. Zdecydowanym faworytem byli podopieczni trenera Grzegorza Opalińskiego, ale po końcowym gwizdku sędziego większy niedosyt mieli rywale, będąc kilka minut od wygranej.

- Wracamy z Łańcuta z lekkim niedosytem, będąc oczywiście świadomym tego, że mierzyliśmy się z liderem i przed meczem wzięlibyśmy ten remis w ciemno. Raz, że tracimy gola w 90. minucie, a dwa, że sytuacje, które sobie stworzyliśmy musimy wykorzystywać. Powinniśmy ten mecz zamknąć na 2:0 i 3:0 i byłoby po temacie - stwierdził trener Wisłoka, Lech Czaja.

Pierwsza połowa goli nie przyniosła, a druga nie rozpoczęła się najlepiej dla Stali Łańcut. Bramkę dla gości zdobył Arkadiusz Gil. Dostał piłkę na skrzydle, złamał akcję do środka i po długim rogu zapakował futbolówkę w siatce. Wyrównanie padło w 90. minucie. W zamieszaniu podbramkowym do celu trafił były zawodnik klubu z Wiśniowej Paweł Piątek.

- Wielkie gratulacje dla mojego zespołu, bo chłopaki zostawili na boisku bardzo dużo zdrowia i pokazali się z naprawdę dobrej strony. Szkoda, bo już kolejny mecz gramy fajnie, ale mamy problem z wykorzystywaniem sytuacji, co później kosztuje to nas stratą punktów - zaznaczył coach Wisłoka.

Ważne odnotowania jest pierwszy mecz od blisko roku Michała Szymańskiego, który w listopadzie doznał groźnej kontuzji kolana. Jego powrót to niewątpliwie duże wzmocnienie drużyny z Wiśniowej na najbliższe trudne miesiące.

Stal Łańcut - Wisłok Wiśniowa 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Gil 49, 1:1 Piątek 90.

Stal: Dziurgot - Kardyś, Makowski, Jaskot, Sulkowski - Więcek, Skupień - Matofij, Wojtyło, Sowa - Piątek. Trener Grzegorz Opaliński.

Wisłok: Szurlej - Szczurek, Kuta, B. Szymański, Borovenko - Fryc (S. Szymański), Czarnik (44 Kovtok) - Czelny (68 Lorenc), Krok (88 M. Szymański), Gil - Maik (65 Baharou). Trener Lech Czaja.

Sędziował: Mazur (Stalowa Wola).

Wybrane dla Ciebie
Ostrowiec Świętokrzyski: Auto z wybitą szybą. Za kierownicą pijany kierowca
Ostrowiec Świętokrzyski: Auto z wybitą szybą. Za kierownicą pijany kierowca
Leszno: Parafia pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego obchodzi 25-lecie istnienia
Leszno: Parafia pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego obchodzi 25-lecie istnienia
Wrocław: Zakończenie sezonu fontanny multimedialnej
Wrocław: Zakończenie sezonu fontanny multimedialnej
Będzin: Dyniowa Przystań zachwyca. Magia jesieni w Zagłębiu
Będzin: Dyniowa Przystań zachwyca. Magia jesieni w Zagłębiu
Kępno: Podszyli się pod policję i zakuli domowników w kajdanki
Kępno: Podszyli się pod policję i zakuli domowników w kajdanki
Piłkarskie niższe ligi: wyniki weekendowych spotkań
Piłkarskie niższe ligi: wyniki weekendowych spotkań
Zduńska Wola: Barwne widowisko na Święto Miasta przyciągnęło wielu mieszkańców
Zduńska Wola: Barwne widowisko na Święto Miasta przyciągnęło wielu mieszkańców
Góra Świętej Doroty zachwyca jesienią. Złote liście, szum drzew i nieziemskie widoki
Góra Świętej Doroty zachwyca jesienią. Złote liście, szum drzew i nieziemskie widoki
"Faust" z Opery Wiedeńskiej w polskich kinach
"Faust" z Opery Wiedeńskiej w polskich kinach
Lipno: 19-latka chce odszkodowania od syna nieżyjącego właściciela szpitala. Chodzi o błąd lekarski przy porodzie
Lipno: 19-latka chce odszkodowania od syna nieżyjącego właściciela szpitala. Chodzi o błąd lekarski przy porodzie
Lekkie ciasto czekoladowe z coca colą. Proste do zrobienia i puszyste
Lekkie ciasto czekoladowe z coca colą. Proste do zrobienia i puszyste
Koncertowa gra Kanadyjczyka. Trzy wygrane tercje faworyta
Koncertowa gra Kanadyjczyka. Trzy wygrane tercje faworyta