Trener Muszynianka Sokoła Łańcut: Jest cisza, ale dużo się dzieje
Koszykarskie kluby myślą teraz intensywnie o budowie składów na nowy sezon. W Sokole Łańcut ostatnio podejrzanie spokojnie.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Michał Czajka
Michał Czajka
Ostatnie informacje dotyczące kadry sokołów pojawiły się na początku czerwca.
- Rzeczywiście może się wydawać, że nic się u nas ostatnio nie dzieje, bo w naszych mediach społecznościowych nie ogłaszaliśmy żadnego nowego gracza, ale, jak to się mówi, duże transfery lubią ciszę. Rozmawiamy teraz z zawodnikiem na pozycję 3 i być może niedługo będziemy mogli go ogłosić. W planach jest jeszcze pozyskanie środkowego
- przyznaje Dariusz Kaszowski.
W sieci krążyły informacje, że Sokół w tym sezonie niekoniecznie będzie chciał sięgnąć po zawodnika zagranicznego i zbuduje polską kadrę. Trener Kaszowski wyjaśnia nam, jak wygląda ta kwestia.
- Od samego początku zakładaliśmy, że zawodnik na pozycję nr 5 będzie zagranicznym i te plany się nie zmieniły. Póki co szukamy, rozmawiamy z agentami i zobaczymy, jak będzie
- mówi.
Dariusz Kaszowski nie ukrywa jednak, że ten okres transferowy jest wyjątkowo trudny.
- Zmiana przepisów w ekstraklasie spowodowała, że niektórzy polscy zawodnicy do końca nie wiedzą czy decydować się na kontrakty w 1. lidze, czy jeszcze czekać albo jakich stawek sobie życzyć. Czasami wydaje się, że porozumienie jest blisko po czym agent czy zawodnik mówi, że może jeszcze się wstrzymamy
- wyjaśnia.
Tymczasem wiadomo, że nie będzie żadnych zmian na ławce trenerskiej Muszynianka Sokoła Łańcut - klub oficjalnie potwierdził, że asystentem Dariusza Kaszowskiego pozostanie Maciej Klima.