WiadomościSzokujący incydent w szkole. 35-latek skakał po ławkach

Szokujący incydent w szkole. 35‑latek skakał po ławkach

Niecodzienne i niepokojące zdarzenie miało miejsce w Zespole Szkół nr 2 w Nowym Tomyślu. W trakcie trwania lekcji do budynku szkolnego wtargnął nieznany mężczyzna, który – ku zaskoczeniu uczniów i nauczycieli – wszedł do jednej z sal i zaczął skakać po ławkach.

Mężczyzna skakał po ławkach w szkole
Mężczyzna skakał po ławkach w szkole
Źródło zdjęć: © codziennypoznan.pl
Angelika C.

Skandaliczne zachowanie podczas lekcji

Nagranie z zajścia szybko pojawiło się w internecie, co tylko spotęgowało zaniepokojenie rodziców i społeczności lokalnej. Uczniowie, którzy byli świadkami incydentu, byli wystraszeni i zdezorientowani. Zachowanie mężczyzny określano jako nieobliczalne i niepokojące.

Policja została natychmiast wezwana na miejsce. Jak poinformowała mł. asp. Maja Pietruńko z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, gdy funkcjonariusze przybyli do szkoły, mężczyzna zdążył już opuścić budynek. Ustalono jednak jego tożsamość – to 35-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego. Patrol przeszukał pobliski teren, lecz nie udało się go odnaleźć bezpośrednio po zdarzeniu.

Sprawca odpowie przed sądem

Choć nie doszło do fizycznej agresji, zachowanie mężczyzny zostało uznane za poważne zakłócenie porządku publicznego. Postawiono mu zarzuty m.in. zakłócania ciszy i porządku oraz używania wulgaryzmów w miejscu publicznym. Wniosek o jego ukaranie został skierowany do sądu.

Dyrekcja szkoły reaguje

Marzena Ginter, dyrektor Zespołu Szkół nr 2, zapewnia, że placówka dołożyła wszelkich starań, by zapewnić uczniom bezpieczeństwo. — O kontrolę wejścia na teren szkoły dba woźny, który regularnie monitoruje wejście. Niestety, w tym przypadku intruz wykorzystał moment nieuwagi i dostał się do środka. Natychmiast po zaobserwowaniu incydentu podjęliśmy działania i powiadomiliśmy odpowiednie służby — tłumaczy dyrektorka.

Szkoła zapewnia, że po zdarzeniu przeanalizowano procedury bezpieczeństwa i wprowadzone zostaną dodatkowe środki ostrożności, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

Uczniowie i rodzice w szoku

Rodzice uczniów nie kryją obaw i oczekują konkretnych działań ze strony szkoły oraz władz samorządowych. — To przerażające, że ktoś obcy może tak po prostu wejść do klasy. Moje dziecko wróciło do domu przerażone — mówi jedna z matek uczniów.

Sprawa wywołała poruszenie w Nowym Tomyślu i z pewnością będzie jeszcze długo komentowana. Na szczęście, mimo stresującego przebiegu wydarzeń, nikt z uczniów nie ucierpiał fizycznie. 

Źródło artykułu:codziennypoznan.pl

Wybrane dla Ciebie