16 letnie karty graficzne wciąż są sprzedawane przez ten sklep

Jeśli komuś zależy na graniu w jak najwyższych detalach, będzie szukał nowszych kart graficznych, a te starsze trafią na sprzedaż, do piwnicy lub na półkę jako ozdoba. Czasami jednak kilkunastoletnie karty graficzne mogą zyskać nowe życie, gdy nie zależy nam na wydajności, a jedynie na obsłudze wielu monitorów (vide Gamestar).

Na subreddicie r/pcmasterrace opublikowano zdjęcie ze sklepu, w którym wydaje się, że pracownicy położyli na półkach pierwsze lepsze pudełka. Obok RTX-ów 50, RX-ów 9000 oraz trochę starszych modeli, leżały opakowania zawierające naprawdę wiekowe karty graficzne, takie jak GeForce GT 210 czy GT 730. Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszych czasach nikt nie potrzebuje tak starego sprzętu.

Czasami jednak nie chodzi o wydajność, a wyłącznie o funkcje. Możemy mieć w komputerze mocny procesor ze zintegrowanym GPU, znacznie wydajniejszym od wspomnianego GT 210, ale płyta główna może nie mieć wystarczającej liczby złącz wideo. W takiej sytuacji starsza karta graficzna posłuży jako adapter, gdy chcemy podłączyć kilka monitorów jednocześnie.

Może się także zdarzyć, że procesor w komputerze, który kupiliśmy do pracy, nie ma zintegrowanego GPU i wtedy ratuje nas budżetowa karta graficzna, o czym wspomniał jeden z komentujących post:

Kupiłem serwerowego peceta i okazało się, że nie ma on zintegrowanej grafiki. Rozwiązałem to bardzo szybko kupując kartę od współpracownika i dzięki temu mam obraz, a tylko na tym mi zależało.

– aon9492

Inny internauta zdradził, że w jego pracy kupili dwie najtańsze karty graficzne z podobnych względów. Jeden komputer miał zintegrowane GPU, ale nie obsługiwał potrzebnego kodeku, a drugi komputer wymagał podłączenia aż sześciu monitorów, gdy płyta główna pozwalała na korzystanie tylko z dwóch portów jednocześnie.

Jak widać, karty graficzne są potrzebne nie tylko do gamingu lub wymagającej obróbki nagrań wideo i projektów graficznych. Zdarzy się, że służy jako najzwyklejszy adapter.