"To szaleństwo". Russell Crowe krytykuje Gladiatora 2. Uważa, że filmowcy zniszczyli to, co stanowiło o mocy oryginału
Russell Crowe nie jest fanem Gladiatora 2. Gwiazdor oryginalnego filmu z 2000 roku wytłumaczył, dlaczego nie podoba mu się scenariusz kontynuacji.
Gladiator 2 był jednym z najważniejszych filmów 2024 roku. Kontynuacja przeboju Ridleya Scotta z 2000 roku nieźle poradziła sobie w kinach, zarabiając ponad 460 mln dolarów, i przypadła do gustu dużej grupie widzów oraz krytyków. Gwiazda oryginału, Russell Crowe, nie jest jednak fanem sequela. W niedawnym wywiadzie wyjawił, że w „dwójce” zabrakło tego, co stanowiło o mocy „jedynki”.
Przypomnijmy, że Gladiator 2 skupia się na granym przez Paula Mescala Lucjuszu. Jak ujawniono jeszcze przed premierą kontynuacji, bohater jest synem Maximusa, w którego w oryginale wcielił się Russell Crowe. Koncept nie spodobał się aktorowi z oryginału. Uważa on, że pomysł ten stanowi rysę na „kręgosłupie moralnym” Maximusa.
Nie wiedział, że jest nagrywany. Bezczelne zachowanie kierowcy
Rzecz w tym, że każdego dnia toczyła się o to na planie walka. Codzienna walka o to, aby zachować kręgosłup moralny tego bohatera. Wiele razy sugerowali sceny seksu itd. z udziałem Maximusa, ale to tak, jakby odebrać jego siłę. Więc teraz mówicie, że kiedy był w tej relacji ze swoją żoną, spał z inną dziewczyną? O czym wy mówicie? To szaleństwo – powiedział aktor.
Co więcej, Russell Crowe uważa, że Hollywood nie zrozumiało, że to właśnie kodeks moralny Maximusa był tym, co czyniło Gladiatora wyjątkowym. Aktor nie pochwala więc decyzji scenariuszowych, które – choć umożliwiły powstanie kontynuacji – odebrały moc oryginałowi.
Myślę, że sequel stanowi naprawdę niefortunny przykład tego, że nawet ludzie będący w centrum dowodzenia nie do końca rozumieją, co uczyniło ten pierwszy film wyjątkowym. To nie był przepych, to nie była otoczka, to nie była akcja. To był kodeks moralny.
Przypomnijmy, że Ridley Scott odpowiedzialny za oba filmy był niezwykle dumny także z kontynuacji. Reżyser nazwał nawet Gladiatora 2 „najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek nakręcił”. Co ciekawe, filmowiec ma w planach także stworzenie „trójki”, choć na tę chwilę nie wiadomo, czy projekt doczeka się realizacji.
Gladiatora 2 można obejrzeć na SkyShowtime i Prime Video.