SportTrzy punkty jadą do Chorzowa. Warta Poznań przegrała "mecz o życie"

Trzy punkty jadą do Chorzowa. Warta Poznań przegrała "mecz o życie"

Warta Poznań przegrała na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim z Ruchem Chorzów i niemal na pewno może żegnać się z 1. ligą. Spotkanie, które było dla Zielonych "meczem o wszystko" zdecydowanie nie poszło po myśli poznaniaków.

Fot. codziennypoznan.pl, Rafał
Fot. codziennypoznan.pl, Rafał
A. Karczewska

Waga spotkania była niezwykle wysoka. Choć Ruch Chorzów, mimo świetnej rundy jesiennej, miał już tylko matematyczne szanse na baraże na koniec sezonu, przed spotkaniem z Wartą zapowiadał, że nie będzie to łatwe spotkanie dla gospodarzy. Zieloni wiedzieli, że muszą uważać – szczególnie, że dwa ostatnie spotkania Ruchu były dla niego zwycięskie.

Tymczasem sama Warta po ostatnich spotkaniach jeszcze bardziej skomplikowała swoją już i tak trudną sytuację. Żeby walczyć o utrzymanie w 1. lidze, dzisiejsze spotkanie musiała wygrać.

Do sobotniego meczu Zieloni przystąpili w osłabieniu – z powodu żółtych kartek na boisku nie pojawili się Tomasz Wojcinowicz i Ivanylo Markov, a kontuzja wykluczyła m.in. Jakuba Kiełba.

Spotkanie rozpoczęło się z nieco nerwowo, ale widać było nastawienie Zielonych na jak najszybsze strzelenie bramki – niestety, bez skuteczności. Swoją szansę wykorzystali za to goście. W 28. minucie Daniel Szczepan po asyście Mateusza Szwocha, trafił do siatki Kajzera. Początkowo sędzia odgwizdał spalony, ale po weryfikacji VAR ostatecznie uznano gol dla Ruchu.

Ta sytuacja rozbiła drużynę gospodarzy, a jednocześnie dodała skrzydeł gościom, którzy chcieli pójść "za ciosem". Choć Zieloni względnie szybko ruszyli do ataku, to już kilka minut później przegrywali 0:2 po bramce Dominika Preislera z asystą zdobywcy pierwszego gola, Daniela Szczepana.

Druga połowa rozpoczęła się nerwowo u gospodarzy, co z jednej strony przyniosło strzały w kierunku bramki gospodarzy, a z drugiej… faule. Widać było determinację Zielonych, by złapać kontakt bramkowy z przeciwnikiem, ale próby okazywały się niecelne lub były blokowane przez Ruch. Mimo ofensywnego nastawienia zawodników, wynik nie uległ już zmianie, a trzy punkty pojechały do Chorzowa.

Warta znalazła się w bardzo trudnej sytuacji na końcu tabeli i praktycznie nie ma szans na utrzymanie w 1. lidze. Przed spotkaniem brakowało jej 4 punktów do „bezpiecznej” strefy i nawet dzisiejsze zwycięstwo oznaczałoby konieczność patrzenia na pozostałe zespoły w lidze i ich wyniki. Brak nawet 3 punktów w meczu z Ruchem pogorszyło sytuację, która drażni kibiców. Na stadionie w Grodzisku, mimo majówki, trybuny świeciły pustkami. Nawet najwierniejsi fani przyznają, że coraz ciężej jest patrzeć na sytuację drużyny.

Kolejne spotkanie z Chrobrym Głogów Zieloni zagrają na wyjeździe. Ostatni mecz na "swoim" boisku rozegrają 18 maja z Odrą Opole, a sezon zakończą w Szczecinie 25 maja, spotkaniem z Pogonią.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu:codziennypoznan.pl

Wybrane dla Ciebie