Podlaskie: Źródła słynące z cudów. Gdzie się znajdują?
Województwo podlaskie słynie z cudownych źródełek. Każde z nich ma swoją tajemniczą legendę, którą warto poznać. Do wielu przyjeżdżają wierni z całej Polski, niektórzy prosząc o cud. Jedne podlaskie cudowne źródła są dobrze wyeksponowane, a inne ukryte w lasach.
Źródełko z cudotwórczą wodą na Grabarce
Wielu wiernych przybywa na Grabarkę do źródełka z cudotwórczą wodą. Nabierają ją w butelki i piją jak wodę święconą. Obmycie się w pobliskiej rzeczce również ma ponoć cudowne właściwości.
Tradycja ta istnieje od 1710 roku. Wówczas w okolicy panowała epidemia. Umierało wielu ludzi. Jednemu z mieszkańców przyśniło się, żeby przyszedł do tego źródełka, a woda go uleczy. Zrobił, co mu nakazano we śnie i rzeczywiście ozdrowiał. Na Grabarkę zaczęły przychodzić pielgrzymki. Postawiono tu kaplicę, a epidemia wkrótce ustała.
Od tamtej pory co roku do tego cudownego miejsca przychodzą wierni, aby się modlić i obmywać świętą wodą. Z czasem powstał tu żeński klasztor, który stał się najważniejszym prawosławnym sanktuarium w Polsce.
Źródełko w Świętej Wodzie koło Wasilkowa
Kolejne święte źródełko znajduje się w Świętej Wodzie koło Wasilkowa. Zgodnie z jedną z licznych legend, wytrysło ono jeszcze w średniowieczu, kiedy Iwan - jeden z synów właściciela tych ziem Bazylego - wygnany z rodzinnego domu stracił wzrok i poprosił o pomoc Matkę Boską. Ta ukazała mu się w śnie i nakazała odgarnąć leżące obok liście i przemyć oczy wodą, która spod nich wypłynie. Gdy to zrobił - natychmiast odzyskał wzrok.
Źródło w Hodyszewie
Z cudów słynie źródło w Hodyszewie. Do dziś przyjeżdżają tu najróżniejsi ludzie, którzy modlą się o cud uzdrowienia lub nawrócenia. Miejscowi mówią, że zdarzają się one bardzo często. Opowiadają, jak za pośrednictwem Matki Boskiej Hodyszewskiej młode małżeństwo, które ze względów medycznych nie mogło mieć dzieci, dzięki modlitwie zostało obdarzone tą łaską.
Cudowne źródło w Krynoczce
Pierwsze wzmianki o cudownym źródle w Krynoczce pojawiły się jeszcze w okresie średniowiecza. Według przekazów, zatrzymali się tam mnisi kijowscy i odkryli niezwykłe, uzdrawiające właściwości wody. Miejscowy kult cudownego źródła zaczął się jednak dopiero 160 lat temu. W 1848 roku powstała tam drewniana cerkiew pod wezwaniem Braci Męczenników Machebejskich.