Szczawnica: Przyrodniczy skarb uzdrowiska. Wodospad Zaskalnik

Wodospad Zaskalnik często wymieniany jest na listach najlepszych atrakcji małopolskiego uzdrowiska Szczawnica. Podczas tegorocznego urlopu postanowiłam sprawdzić, czy rzeczywiście warto poświęcić czas na zobaczenie tego miejsca i wcale się nie zawiodłam. To doskonała lokalizacja na wypoczynek – szczególnie, jeśli uspokaja cię szum wody i wypoczynek w otoczeniu natury.

Wodospad ma ok. 5 metrów wysokości, więc – jak na polskie warunki – jest całkiem spory. Ze względu na dostępność przyciąga sporo turystów (także rodzin z dziećmi), choć bywają momenty, że nie ma tam prawie nikogo. To właśnie wtedy odpoczywa się najlepiej.

Nawet w upalne dni woda w potoku jest zimna, a przez to przyjemnie orzeźwiająca, szczególnie po długich wędrówkach. Wokół wodospadu jest kilka miejsc, w których można usiąść, wpatrywać się w wodę i naprawdę się zrelaksować.

Obok jest także plac zabaw. Jeśli wybierasz się na wycieczkę z maluchem, nie musisz się obawiać – dziecko na pewno nie będzie się nudzić.

Niemal do samego wodospadu Zaskalnik można dotrzeć samochodem (w ok. 7 minut), choć ja zdecydowałam się na opcję dotarcia tam piechotą z centrum Szczawnicy. Trasą idzie się łatwo i przyjemnie, a spacer w jedną stronę zajął mi ok. 40 minut.

Wybranie się do wodospadu Zaskalnik piechotą to doskonała okazja by odkryć bardzo urokliwą, mniej zatłoczoną stronę Szczawnicy. Wyjście poza centrum uzdrowiska pozwala uciec przed hałasem i tłumami, których ze względu na malownicze położenie miasta nie brakuje, szczególnie w sezonie letnim.

Wodospad zlokalizowany jest w dzielnicy Kunie, na Sopotnickim Potoku w Beskidzie Sądeckim. Na poniższej mapie znajdziesz przykładową trasę z centrum Szczawnicy (ul. Główna) do atrakcji, którą można na spokojnie przejść piechotą.

Zobacz także: Wodospady w Polsce. Jeden z nich jest wyższy od słynnego wodospadu Niagara! Oto lista krajowych rekordzistów