Z lotu ptaka. Nieznane punkty widokowe Dolnego Śląska
W tym artykule:
Z wysokiej wieży na historyczne centrum dolnośląskiego miasta
Dolny Śląsk w każdym kolejnym sezonie turystycznym kusi odwiedzających wydłużającym się katalogiem wież widokowych, a także platform, z których można podziwiać niesamowite krajobrazy regionu, a nawet oddalone o setki kilometrów Alpy. Mają one jednak jeden niezaprzeczalny mankament... są w górach, a nie każdy kocha wspinaczkę i potrafi cierpliwie podążać szlakiem z dala od terenów zabudowanych.
- Nie każdy ma ochotę wdrapywać się na górski szczyt, bo jest to okupione bardzo dużym wysiłkiem. Widok z Borowej jest super, ale na nią i inne szczyty trzeba się wdrapać, a takie industrialne punkty w środku miasta są dobrym pomysłem, bo nie trzeba zwykle się wysoko wspinać i będąc gdzieś w okolicy można się tam przy okazji wybrać. Można z nich zobaczyć nie tylko najbliższą okolicę, czego najlepszym przykładem jest Sky Tower, z którego można zobaczyć nie tylko Wrocław, ale i całe Sudety - mówi Jacek Pielich, doświadczony przewodnik i regionalista.
Jednak nasz region to także najgęściej zurbanizowany teren Polski, gdzie miasto graniczy z innym miasteczkiem, a na obszarach zurbanizowanych i industrialnych jest duża różnorodność punktów oferujących interesujące widoki, są też bardziej dostępne dla osób ze słabszą kondycją i rodzin z dziećmi. To punkty w centrach miast i na jego obrzeżach, a z nich można podziwiać serca starówek oraz malowniczą okolicę.
Punkty widokowe w miastach pozwalają na uzupełnienie zwiedzania i poszerzenie perspektywy, do tego mają one często udogodnienia takie jak:
- winda (m.in. wieża Ratusza w Świdnicy, czy Archikatedra we Wrocławiu)
- i bywają one zaopatrzone w lunety,
- do tego podczas wejścia na te punkty można czasem zobaczyć po drodze wystawy oraz historyczne artefakty (np. wieże ratusza w Świdnicy i w Dzierżoniowie ozdabiają m.in. dawne mechanizmy zegarowe).
- We Wrocławiu cenię znamienite widoki z wieży kościoła Św. Elżbiety, skąd widać niezły kawałek miasta, ale i Ślężę, a nawet Śnieżkę i Trójgarb przy dobrej widoczności. Takich miejsc dobrych do podziwiania z nich widoków jest w naszym rejonie mnóstwo. Ostatnio odkryłem też perełkę - wieżę ciśnień w Mirsku - z niej można zobaczyć Góry Izerskie i Pogórze Kaczawskie, a także samo miasteczko. Polecam też niesamowite, spokojne miejsce - kapliczkę nad Figlowem pomiędzy Łysicą, a Przełęczą Pojednania - skąd jest niesamowity widok na Przedgórze Sudeckie. Zaś z górskich szczytów, to trudno w moim odczuciu znaleźć wspanialsze widoki jak z Kopiska - wylicza Pielich.
Jako przewodnik i specjalista od znakowania szlaków poleca też wieże w obiektach postindustrialnych - je również znajdziecie w naszej galerii. Więcej o dwóch z nich - zobaczcie teksty poniżej.
Mankamentami tych "miejskich" miejsc do podziwiania widoków są:
- ich ograniczona dostępność jak ograniczenie godzinami otwarcia w przypadku np. wież ratuszów;
- lub w przypadku wież kościelnych zwyczajowe zamknięcie kościołów w tygodniu przez brak osób udostępniających je, a także zwykle niedostępność ich dla zwiedzających podczas mszy;
- undefined
Punkty widokowe Dolnego Śląska - wieża ratusza, kościoła, twierdza, szyb kopalni
Wiele miejskich miejscówek widokowych udostępniono turystom, część dostępna jest sezonowo lub w wybranych okresach. Można je znaleźć takich obiektach jak m.in. w:
- ratusz,
- kościoły i katedry,
- wieże ciśnień;
- wysokie budynki - tarasy widokowe w lokalnych "drapaczach chmur"
- zabytkowe obiekty przemysłowe (np. wieże wyciągowe kopalń)
- zamki,
- twierdze, umocnienia i mury obronne miast;
- kapliczki i altany.
Poznaj nieoczywiste punkty widokowe Dolnego Śląska
W naszej galerii znajdziecie plejadę nieoczywistych punktów widokowych z Dolnego Śląska.
Jest ich bardzo dużo, my wybraliśmy te bardziej znane i popularne wśród turystów, ale też te bardziej nieoczywiste... znane lokalnie.