UOKiK staje w obronie rolników. Kolejne zarzuty za przewagę kontraktową
Rolnicy obciążani skutkami siły wyższej
Zarzuty UOKiK dotyczą niekorzystnych zapisów w umowach, które przerzucały na rolników ryzyko związane z wystąpieniem tzw. siły wyższej, czyli zjawisk, na które producent rolny nie ma żadnego wpływu – takich jak susza, przymrozki, gradobicie czy choroby upraw.
Według ustaleń Urzędu, spółki wymagały od dostawców ponoszenia odpowiedzialności za niewykonanie umowy nawet wtedy, gdy przyczyną były właśnie te nadzwyczajne okoliczności. Co więcej, w przypadku Procam Polska, termin na poinformowanie firmy o wystąpieniu siły wyższej był – zdaniem UOKiK – zbyt krótki i nieuczciwy wobec rolnika.
– Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że spółki mogły stosować postanowienia, które naruszają dobre obyczaje i interesy dostawców – poinformował Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Siła wyższa to nie wina rolnika
Do zdarzeń uznawanych za siłę wyższą zaliczają się głównie zjawiska pogodowe, ale także inne nieprzewidywalne sytuacje, jak szkody wyrządzone przez zwierzynę, choroby roślin czy nawet ciężka choroba rolnika, uniemożliwiająca prowadzenie gospodarstwa.
Zdaniem Prezesa UOKiK, ryzyko wystąpienia takich zdarzeń nie może obciążać wyłącznie jednej, słabszej strony umowy – czyli rolnika.
– Produkcja rolna w dużej mierze zależy od czynników, na które rolnik nie ma wpływu. Umowy z odbiorcami nie mogą dodatkowo pogarszać jego sytuacji, gdy dojdzie do klęski żywiołowej. Dlatego prawo wymaga, by w takich przypadkach rolnik był zwolniony z odpowiedzialności za niewykonanie kontraktu – podkreśla Tomasz Chróstny.
Wielkie firmy, małe gospodarstwa
Bunge Polska i Procam Polska to część międzynarodowych koncernów i jedni z największych odbiorców płodów rolnych w Europie. Według UOKiK, właśnie taka przewaga rynkowa obliguje je do szczególnej ostrożności w kształtowaniu warunków współpracy.
– Zarzuty dotyczą sytuacji, w których rolnicy, dotknięci siłą wyższą, nie tylko stracili plony, ale jeszcze musieli płacić kary umowne. To niedopuszczalne. Duże firmy nie mogą dowolnie narzucać warunków mniejszym podmiotom. Im większa siła rynkowa, tym większa odpowiedzialność za uczciwe zasady współpracy – mówi Prezes UOKiK.
Kolejna odsłona walki o uczciwe relacje
To nie pierwsze postępowanie w tej sprawie. Wcześniej UOKiK ukarał już spółki PolishAgri i Cefetra Polska za podobne praktyki. W sierpniu tego roku sąd apelacyjny potwierdził decyzję Prezesa Urzędu w sprawie Cefetra Polska, utrzymując karę w wysokości prawie 1,2 mln zł.
UOKiK konsekwentnie zapowiada dalsze działania na rzecz ochrony rolników i producentów żywności przed nieuczciwymi praktykami dużych firm.
Rolniku, możesz zgłosić nieprawidłowości
Jeśli spotkałeś się z podobnymi praktykami – twój kontrahent wymaga realizacji umowy mimo klęski żywiołowej lub narzuca nieuczciwe warunki – możesz to zgłosić do UOKiK.
Urząd uruchomił specjalny formularz zgłoszeniowy, dostępny pod adresem: https://ankieta.uokik.gov.pl/formularz-zgloszenie-przewaga/