27-latek driftował BMW na ulicy. Jego popisy przerwali policjanci, którzy zatrzymali mu prawko
W piątkowy wieczór (4 lipca) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, patrolując okolice skrzyżowania ulic Chrobrego i Struga, zauważyli kierowcę BMW, który celowo wprowadził pojazd w poślizg, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Mundurowi natychmiast zareagowali i zatrzymali auto do kontroli.
Za kierownicą siedział 27-letni mieszkaniec Radomia. W związku z rażącym wykroczeniem policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz skierowali sprawę do sądu. Sporządzono również wniosek o sprawdzenie kwalifikacji kierowcy do prowadzenia pojazdów.
Policja przypomina, że brawura za kierownicą – zwłaszcza w warunkach miejskich – może prowadzić do tragicznych konsekwencji. Chęć popisania się czy sprawdzenia swoich umiejętności nie jest warta ryzyka, jakie niesie dla innych osób, w tym pieszych czy pasażerów. Celowe wprowadzanie auta w poślizg w przestrzeni publicznej to nie zabawa, lecz niebezpieczne wykroczenie.
Zgodnie z art. 86 § 1 Kodeksu Wykroczeń: „Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.” Z kolei art. 60 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: „Zabrania się używania pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby, znajdującej się w pojeździe lub poza nim.”