54-latek strzelał z wiatrówki do policjantów. Zabarykadował się w domu i groził im piłą łańcuchową
Fot. Licencjodawca
W piątek, 11 lipca, około godziny 9:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który w Marciszowie celował z wiatrówki do przypadkowych osób.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Policjanci znaleźli na posesji porzuconą wiatrówkę i zaczęli ustalać, gdzie przebywa wskazany w zgłoszeniu mężczyzna. Szybko okazało się, że schronił się on w pobliskim budynku. W pewnym momencie wychylił się z okna dachowego z krótką bronią w dłoni i zaczął oddawać strzały w kierunku funkcjonariuszy oraz radiowozów. Równocześnie krzyczał i obrzucał policjantów wyzwiskami.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Mundurowi próbowali przemówić mu do rozsądku, jednak mężczyzna był agresywny i nie reagował na polecenia. Oddał kilkadziesiąt strzałów, a w pewnym momencie uruchomił piłę łańcuchową, najwyraźniej próbując odstraszyć funkcjonariuszy.
Na miejsce wezwano wszystkie dostępne siły policyjne z powiatu. Dowodzący akcją Komendant Powiatowy Policji w Kamiennej Górze zdecydował o podjęciu siłowego wejścia do budynku. Funkcjonariusze, wyposażeni w środki ochronne i zachowując szczególną ostrożność, wyważyli drzwi i obezwładnili agresora.
Dzięki opanowaniu, profesjonalizmowi i sprawnemu działaniu policjantów nikomu nic się nie stało. Zatrzymany 54-latek miał w organizmie prawie 0,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli wiatrówkę, broń gazową, śrut oraz piłę łańcuchową.
W trakcie dalszych czynności ustalono, że mężczyzna był już wcześniej notowany – kilka tygodni wcześniej w stanie nietrzeźwości wszczął awanturę na drodze, znieważył policjantów, naruszył ich nietykalność cielesną i próbował zmusić do zaniechania interwencji. Po wytrzeźwieniu 54-latek usłyszy zarzuty i stanie przed sądem.
