Akt oskarżenia przeciwko grupie przemytników ludzi. Zorganizowali nielegalne przekroczenie granicy dla 37 osób
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom podejrzanym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem ludzi przez granicę polsko-białoruską. Sprawa dotyczy nielegalnego transportu co najmniej 37 osób.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Wojciech Wojtkielewicz
Agnieszka Domanowska
Oskarżeni to mężczyźni w wieku od 20 do 46 lat. Jak wynika z aktu oskarżenia skierowanego 30 maja do Sądu Okręgowego w Białymstoku, działali oni w ramach zorganizowanej struktury przestępczej.
- Oskarżonym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizacji nielegalnego przekraczania granicy państwa z Republiki Białorusi do Rzeczpospolitej Polskiej oraz innych zewnętrznych granic Unii Europejskiej, przez osoby nieposiadające dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej - poinformował prokurator Łukasz Janyst, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Proces aktywistów oskarżonych o pomoc migrantom. "To nie przestępstwo" - mówili aktywiści po rozprawie
Według ustaleń śledczych grupa zrealizowała kilka udanych transportów.
- W ramach działalności grupy zrealizowano co najmniej kilka udanych transportów, podczas których zorganizowano nielegalne przekroczenie granicy nie mniej niż 37 osobom - dodał rzecznik prokuratury.
Jeden z oskarżonych usłyszał również dodatkowy zarzut.
- Dodatkowo jednemu z podejrzanych przedstawiono zarzut udziału w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych w postaci 3-CMC (klefedron 3-Chlorometkatynon) - wyjaśnił prokurator Janyst.
Większość oskarżonych nie przyznała się do popełnienia zarzucanych im czynów. Na obecnym etapie postępowania wobec wszystkich stosowane są środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym.
Za zarzucone przestępstwa grożą różne kary.
- Za zarzucone oskarżonym czyny grożą kary pozbawienia wolności: od 3 miesięcy do 5 lat, kary pozbawienia wolności do 2 lat oraz od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik białostockiej prokuratury.