Bydgoszcz: Anna Dymna odebrała nagrodę Poli Negri
"Znachor" w reżyserii Jerzego Hoffmana to jeden z ulubionych filmów polskich widzów. Anna Dymna grała w nim Marysię Wilczurównę.
Znachor - kultowy film, który Polacy oglądają od pokoleń
W rozmowie z widownią Dymna nie mogła pominąć swojej roli w kultowym filmie Znachor, który - jak przyznała - nieprzerwanie cieszy się ogromną popularnością telewizyjną. - Gram w takim filmie, który cały czas ludzie oglądają. Niektórzy mówią, że nienawidzą mnie, bo już pięćdziesiąty raz oglądają Znachora i płaczą - żartobliwie mówiła aktorka.
Fenomen filmu, jak podkreśla Dymna, nie wynika tylko z samej gry aktorskiej. - My tam gramy, jakbyśmy mieli serce na dłoni. Ten film robi taką karierę, bo jest zdumiewający.
Iga Świątek mówi o swoich nawykach. Polska tenisistka w Polsce
Dlaczego Znachor jest hitem świątecznych ekranów w Polsce
Zdaniem Dymnej siła Znachora tkwi w prostym, uniwersalnym przesłaniu: tęsknocie za dobrem, wzruszeniem i nadzieją w trudnych czasach. - Dzieje się na świecie tyle złego i agresji. A w filmie? Marysia, sierotka, zgubiła tatusia i znalazła tatusia. I wszyscy płaczą - opowiadała aktorka.
Film od lat jest uwielbiany przez Polaków i regularnie oglądany, zwłaszcza w różne święta, stając się nie tylko hitem telewizyjnym, ale też symbolem emocjonalnego wzruszenia i rodzinnej tradycji.
Anna Dymna podkreśliła też wyjątkowość zawodu aktora i nieprzewidywalność popularności filmów: - Czasem niepozorni studenci stają się wielkimi aktorami, a czasem filmy zdobywają serca widzów w sposób, którego nikt nie potrafi wytłumaczyć. Znachor jest właśnie takim zjawiskiem - dodawała.
Zobacz poniżej zdjęcia z miejsc, gdzie nagrywano film Znachor.
