Apache już latają nad Kujawami. Pod Inowrocławiem trwa szkolenie załóg
Przypomnijmy, że Polska zakupiła od Stanów Zjednoczonych Ameryki 96 śmigłowców uderzeniowych Apache AH-64E, które dotrą do nas w 2028 roku. Aby maszyny mogły wejść od razu do służby, potrzebne są wyszkolone wcześniej załogi i służby techniczne. 20 pilotów miało już okazję przejść takie 8-miesięczne szkolenie w USA, a obecnie doskonalą zdobyte umiejętności na wyleasingowych od Armii USA śmigłowcach Apache AH-64D. To nieco starsza wersja helikoptera od tej zakupionej przez Polskę. Leasing obejmuje 8 maszyn AH-64D. Połowa z nich jest już w podinowrocławskim Latkowie, a pozostałe dotrą do nas jeszcze w br.
Apache nie stoją w hangarach. Można je zobaczyć już nad Latkowem. Ciąg dalszy szkolenia polskich pilotów właśnie się rozpoczął. 16 lipca mieli możliwość obserwować je dziennikarze zaproszeni do Latkowa na tzw. Media Day. Była okazja do porozmawiania z pilotami i technikami.
- Przeszkalamy się z wersji śmigłowców na jakich lataliśmy w Stanach na wersję leasingową. Podczas szkolenia poznajemy nie tylko różnice pomiędzy tymi maszynami, ale także charakterystykę wykonywania podstawowych manewrów pilotażowych - powiedział pilot szkolący się na AH-64D.
Z kolei personel techniczny ćwiczy przygotowanie śmigłowca do lotu, dbanie o pełną diagnostykę i utrzymanie AH-64D w pełnej sprawności.
Była okazja podpytać pilotów, jak oceniają AH-64D w porównaniu ze śmigłowcami, na których latali dotychczas, a przede wszystkim z Mi-24.
- Apache to zdecydowanie inny śmigłowiec, chociaż w porównywalnej klasie. Jednak różnice są zdecydowanie zauważalne. To na przykład inny kierunek obrotów wirnika głównego. Jeśli ktoś miał kontakt ze śmigłowcami, to dobrze wie z czym to się wiąże. Oba śmigłowce różnią się też wyposażeniem. AH-64 w porównaniu z Mi-24 jest po prostu nowoczesny - usłyszeliśmy.
Uczestnicy Media Day obserwowali przygotowanie dwóch AH-64D do startu, jak i sam start. Przyglądali się śmigłowcom w locie oraz podczas treningu lądowania i starów.
- W szkoleniu uczestniczy 20 pilotów, którzy wcześniej zdobywali wiedzę i umiejętności w Stanach. W każdym śmigłowcu podczas lotu, który trwa od godziny do półtorej godziny, jest dwóch pilotów - polski i amerykański - informuje kpt. Iwona Kloskowska, rzecznik prasowy 1BLWL w Inowrocławiu.
Szkolenie na AH-64D jest intensywne, bo jak zauważają piloci, którzy byli w USA, w 8 miesięcy nie da się nauczyć tak zaawansowanego śmigłowca, jak Apache.