Australijka skazana na dożywocie za śmiertelne zatrucia grzybami
W tym artykule:
Zaczęło się w Biedronce. Akcja 10+10 gratis tylko do 31 października
Sędzia Sądu Najwyższego stanu Wiktoria w Melbourne, Christopher Beale, orzekł, że za zabójstwo trzech członków rodziny i usiłowanie zabójstwa kolejnego, Erin Patterson spędzi resztę życia w więzieniu o zaostrzonym rygorze i teoretycznie będzie mogła zostać przedterminowo zwolniona dopiero w 2056 roku, kiedy będzie miała 83 lata.
Sos z muchomorów
W lipcu sąd przysięgłych w australijskim mieście Morwell (stan Wiktoria) uznał Patterson winną tego, że dwa lata wcześniej, latem 2023 roku, otruła rodziców swojego męża, Dona i Gail Patterson, a także siostrę Gail, Heather Wilkinson. Mąż Heather, Ian Wilkinson, przeżył.
Erin Patterson, która była w trakcie separacji z mężem, zaprosiła krewnych na obiad, mówiąc, że chce omówić swoje relacje z mężem. Podczas obiadu podała gościom wołowinę z sosem grzybowym. Sos został przygotowany z muchomorów jadowitych (Amanita virosa).
Jak relacjonuje korespondent BBC, który był obecny podczas ogłoszenia wyroku, Erin Patterson słuchała sędziego, nie okazując żadnych emocji i siedząc przez długi czas z zamkniętymi oczami. Kiedy sędzia nakazał jej wstać, aby wysłuchać wyroku dożywotniego więzienia, otworzyła oczy, wstała - ale na jej twarzy nadal nie było widać żadnych emocji.
Morderczyni za kratami
Sędzia Christopher Beale, wydając wyrok, krótko opisał warunki, w jakich Patterson przebywa obecnie i najprawdopodobniej pozostanie przez wiele lat. Według sędziego, między innymi dla jej własnego bezpieczeństwa spędza ona 22 godziny na dobę w izolatce. Posiłki podaje się jej przez okienko w drzwiach.
Patterson może oddychać świeżym powietrzem na betonowym podwórku o wymiarach dwa na półtora metra. Tam też może, jeśli chce, rozmawiać - przez metalową siatkę - z mieszkańcem sąsiedniej celi. Ten sąsiad, według sędziego, siedzi za terroryzm i atakował innych więźniów.