Będzin: Chciała tylko sprzedać łóżko. Straciła ogromne pieniądze
Przestępcy krok po kroku budowali zaufanie, na końcu przejęli konto
Kobieta wystawiła na portalu ogłoszeniowym na sprzedaż łóżko. Otrzymała wiadomość od rzekomej kupującej, która zapewniała, że zapłaci z góry, aby zarezerwować towar. Zainteresowana zakupem osoba wyłudziła od 37-letniej będzinianki dane do karty płatniczej, a następnie skontaktował się z nią mężczyzna, podający się za pracownika banku, ostrzegając przed próbą wyłudzenia pieniędzy.
Polecił instalację aplikacji umożliwiającej zdalny dostęp do telefonu, co otworzyło oszustom drogę do konta bankowego. Wkrótce pojawiły się kolejne telefony - tym razem od osób podszywających się pod innych pracowników banku i nawet pod policjanta - wszyscy zapewniali, że środki są bezpieczne.
Bydgoszcz: 3 mężczyzn zatrzymanych po nocnych wybrykach na hulajnodze
- W rzeczywistości w tle wykonywano przelewy na konta przestępców, a pokrzywdzona straciła łącznie 400 tysięcy złotych - informują będzińscy policjanci.
Policjanci przypominają
- Nigdy nie podawaj danych swojej karty ani kodu CVV osobom trzecim. Bank, Policja ani portale sprzedażowe nie wymagają takich informacji.
- Nie klikaj w linki wysyłane przez kupujących lub sprzedających. Zawsze sprawdzaj adres strony - fałszywe formularze bardzo często przypominają te prawdziwe.
- Nie instaluj aplikacji zdalnego dostępu (np. AnyDesk, SOS, TeamViewer) na żądanie osoby podającej się za pracownika banku. To narzędzia, które pozwalają przestępcom przejąć kontrolę nad Twoim telefonem lub komputerem.
- Policja nigdy nie prosi o przekazywanie danych do kont bankowych ani o przelewanie pieniędzy.
- Jeśli odbierzesz podejrzany telefon - natychmiast rozłącz się i samodzielnie skontaktuj ze swoim bankiem, korzystając z oficjalnego numeru.
Pamiętajmy - przestępcy działają pod presją czasu i strachu. Twierdzą, że tylko szybka reakcja "uratowałaby pieniądze". To oszustwo! Zachowaj spokój, nie podejmuj pochopnych decyzji i skontaktuj się z Policją lub swoim bankiem.