Bełchatów: Kryminalni rozpracowali złodzieja. Odkryli narkotykowy proceder
Bełchatów. Rozpracowali złodzieja i odkryli narkotykowy proceder
Do Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zgłosił się przedstawiciel jednego z miejscowych marketów. Zawiadomił o kradzieży artykułów spożywczych i chemicznych - m.in. czekolad i maszynek do golenia - wszystko o łącznej wartości przekraczającej 800 złotych. Sprawca został zarejestrowany przez monitoring.
- Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego bełchatowskiej jednostki - informuje nadkomisarz Iwona Kaszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Policjanci przeanalizowali nagrania z kamer, przeprowadzili liczne ustalenia, a także zebrali dane dotyczące podobnych zdarzeń. Dzięki zaangażowaniu i konsekwencji w działaniach, zawęzili krąg podejrzewanych i powiązali z przestępstwem kradzieży konkretnego mężczyznę - dodaje Kaszewska.
W lipcu policjanci ustalili, że podejrzewanym w tej sprawie jest 43-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. W czwartek, 17 lipca, funkcjonariusze złożyli mu niezapowiedzianą wizytę. Mężczyzna był wyraźnie zaskoczony obecnością nieumundurowanych policjantów. Jego nerwowe zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia, że może mieć jeszcze coś więcej na sumieniu.
- W trakcie przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli blisko 25 gramów suszu roślinnego, który po wstępnym badaniu okazał się marihuaną, a także tzw. "dilerki" z substancją psychotropową, elektroniczną wagę służącą do porcjowania narkotyków oraz gotówkę, co do której istnieje podejrzenie, że może pochodzić z nielegalnej działalności - relacjonuje Kaszewska.
Zatrzymany tłumaczył, że narkotyki przechowywał na własny użytek. Został on przewieziony do bełchatowskiej komendy, gdzie spędził noc w policyjnym areszcie.
- Następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży oraz posiadania środków odurzających. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. 18 lipca mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Bełchatowie, gdzie został przesłuchany przez Prokuratora, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - mówi Kaszewska.