Bielsko-Biała: Trzy osoby w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla
Od 1 października 2025 r. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowała 16 zdarzeń związanych z uwalnianiem się tlenku węgla. W wyniku tych interwencji cztery osoby – w tym dwoje dzieci – zostały przetransportowane do szpitala z podejrzeniem zatrucia tym niebezpiecznym gazem.
Do jednego z ostatnich zdarzeń doszło w mieszkaniu przy ulicy Zamkowej. Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymało zgłoszenie, że wszyscy domownicy skarżą się na bóle głowy i dzwonienie w uszach, a jedna z osób straciła przytomność. W lokalu znajdował się gazowy piecyk.
"Trzy światy Johna Scherera". Ekspertka zachęca, by wypróbować
Na miejsce natychmiast skierowano jednostki straży pożarnej oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. W mieszkaniu przebywało osiem osób, które zostały ewakuowane na korytarz. Pierwszy pomiar stężenia tlenku węgla wykazał 100 ppm, co potwierdziło realne zagrożenie dla życia i zdrowia.
Dwie osoby zgłaszały wcześniejsze omdlenia, a wszyscy domownicy skarżyli się na zawroty głowy i nudności. Szczególne zaniepokojenie wzbudziło nadmierne senność u jednego z dzieci. Strażacy otworzyli okna i wyłączyli piecyk gazowy, aby przewietrzyć mieszkanie.
Trzy osoby, w tym dziecko, zostały przebadane przez ratowników medycznych i przewiezione do szpitala. Pozostałe osoby nie wymagały hospitalizacji, jednak pozostawały pod obserwacją medyczną.
Tlenek węgla jest bezwonny, bezbarwny i niezwykle niebezpieczny. Strażacy apelują, aby nie lekceważyć zagrożenia i nie czekać na pierwsze objawy zatrucia. Instalacja czujnika tlenku węgla w domu oraz regularny serwis urządzeń grzewczych i zapewnienie odpowiedniej wentylacji to podstawowe środki bezpieczeństwa w sezonie grzewczym.