Brzeg: Ukradł 60 butelek alkoholu, a potem auto, żeby je przewieźć. Utknął na polu
Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 listopada. Sprawca włamał się do jednej z restauracji w Brzegu i wyniósł stamtąd 60 butelek alkoholu. Następnie włamał się do zaparkowanego w pobliżu seata, do którego zamontował tablice rejestracyjne skradzione wcześniej z innego samochodu. Pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, odjechał autem z łupem. Gdy uszkodził samochód, porzucił go w polu i próbował ukryć się u znajomego.
Dzięki szybkim działaniom operacyjnym policjanci namierzyli 23-latka już następnego dnia. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: kradzieży z włamaniem, użycia cudzych tablic rejestracyjnych oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Do wszystkich się przyznał.
Sceny w Zakopanem. Tłum przed kościołem. "Ręce opadają"
Na wniosek policjantów prokuratura objęła go policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia.