Burza postawiła straż na nogi i zerwała prawie 50 dachów. Spadły kulki gradu
W związku z przetaczającymi się nad woj. lubelskim burzami straż pożarna interweniowała 389 razy. Ale noc była dość spokojna – wozy wyjeżdżały jedynie kilkadziesiąt razy.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe Stock
JJ
Najwięcej interwencji dotyczyło połamanych gałęzi i drzew, zwłaszcza znajdujących się na drogach – 304. 25 razy straż wyjeżdżała do uszkodzonych dachów budynków gospodarczych i 23 razy do uszkodzonych dachów budynków mieszkalnych.
Najczęstsze telefony ze zgłoszeniami dzwoniły z powiatu hrubieszowskiego, gdzie dodatkowo spadł grad. Interweniowano tam 110 razy. 73 akcje odbyłyt się w powiecie tomaszowskim, 41 w biłgorajskim i 40 w bialskim. Co ciekawe, ten ostatni był najbardziej poszkodowany podczas pierwszej burzy w godzinach popołudniowych.
Do wczoraj do godz. 19 interwencji burzowych było 305, co oznacza, że przez noc do godz. 8 rano strażacy musieli wyjeżdżać 84 razy.