Busko-Zdrój: Konferencja przed dwoma ważnymi kongresami

Dzięki imprezie Busko-Zdrój ma stać się ogólnopolskim centrum dyskusji o przyszłości lecznictwa uzdrowiskowego, medycyny fizykalnej oraz roli balneologii we współczesnej ochronie zdrowia. 

Poniedziałkowa konferencja była okazją do podzielenia się szczegółami na temat tych dwóch wydarzeń nie tylko dla środowisk branżowych, ale dla całego regionu i jego mieszkańców. 

Gośćmi konferencji byli profesor doktor habilitowana nauk medycznych Joanna Głogowska-Szeląg, prezes Polskiego Towarzystwa Balneologii i Medycyny Fizykalnej, Jerzy Szydłowski, burmistrz Buska-Zdroju oraz Jerzy Szymańczyk, prezes stowarzyszenia Unia Uzdrowisk Polskich. 

- To najważniejsze wydarzenie branży uzdrowiskowej w naszym pięknym mieście. To piękna platforma dyskusji i wymiany doświadczeń dla całej branży uzdrowiskowej, dla przedsiębiorców i całego świata medycyny - powiedział Jerzy Szydłowski. 

Zaznaczył, że kongres odbywał się w Busku-Zdroju po raz pierwszy. 

- To pierwsze wydarzenie tej rangi w naszym mieście. Myślę, że to bardzo ważne, że Busko-Zdój będzie gościć branżę uzdrowiskową. Historycznie, w 1991 roku, w Busku-Zdroju zostało zainicjowane stowarzyszenie gmin uzdrowiskowych Rzeczpospolitej Polskiej. Tutaj zebrał się komitet założycielski. W 1998 roku wieloletni prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój, świętej pamięci Tadeusz Oryniak był współzałożycielem Unii Uzdrowisk Polskich. To zobowiązuje - mówił burmistrz.

Dla Buska-Zdroju impreza ma mieć szczególne znaczenie. 

- Dla nas znaczenie tych wydarzeń jest wieloaspektowe. To wątek ekonomiczny, ze względu na to, że nasi przedsiębiorcy zarobią podczas kongresu. Przyjedzie tu 200, może 250 osób z całej Polski. Aspekt integracyjny, aspekt administracyjny, okazja do wymiany doświadczeń, to także dla nas sposobność do spojrzenia na kwestie uzdrowiskowe, strategii turystyki, budowania marki uzdrowiska - powiedział Jerzy Szydłowski.

Zdaniem Jerzego Szymańczyka, prezesa stowarzyszenia Unia Uzdrowisk Polskich, Busko-Zdrój na trzy dni stanie się stolicą dla całej branży.

- Na tym kongresie, organizowanym pierwszy raz wspólnie z Polskim Towarzystwem Balneologii i Medycyny Fizykalnej, będziemy mieli okazję dyskutować na temat roli i znaczenia lecznictwa uzdrowiskowego w ochronie zdrowia. Będą samorządowcy, prezesi podmiotów uzdrowiskowych, lekarze, profesorowie. Będzie wiele paneli dyskusyjnych, dotyczących lecznictwa uzdrowiskowego i balneologii, ale też szkolenia, w tym szkolenia kadry menadżerskiej - burmistrzów, wójtów, prezydentów miejscowości uzdrowiskowych i prezesów zakładów lecznictwa uzdrowiskowego. Jesteśmy bardzo zdeterminowani, żeby zaprosić tutaj możliwie największą reprezentację podmiotów uzdrowiskowych i specjalistów z dziedziny medycyny fizykalnej - mówił Jerzy Szymańczyk. 

Jednym z tematów poruszanych na kongresie ma być finasowanie lecznictwa uzdrowiskowego w 2026 roku. 

- To kluczowa sprawa, bo lecznictwo uzdrowiskowe nie jest traktowane priorytetowo, jeśli chodzi medycynę. Pamiętajmy, że ta dziedzina zajmuje się przede wszystkim chorobami przewlekłymi, profilaktyką, rehabilitacją. To są wszystko rzeczy, które powinny być wydatnie wspierane przez państwo - powiedział prezes. 

Przytoczył statystykę, z której wynika, że pacjentami uzdrowisk są w większości osoby w wieku powyżej 65 lat. 

- Procesy leczenia są dedykowane seniorom. Niestety, ale medycyna geriatryczna w Polsce nie jest traktowana tak, jak powinna, jeśli chodzi o demografię. Ten problem też będzie poruszany na naszym forum - mówił.

Jego zdaniem rola uzdrowisk polskich zmienia się, właśnie ze względu na sytuację demograficzną. 

- Oczekujemy, że powstaną dedykowane programy rządowe, jeśli chodzi o leczenie senioralne. Potencjał i zasoby bazy szpitali i sanatoriów uzdrowiskowych jest do wykorzystania, ponieważ mamy zarówno lekarzy, jak i kadrę pielęgniarską, przygotowaną, by prowadzić rehabilitację w pełnym zakresie - wyjaśniał Jerzy Szymańczyk. 

Joanna Głogowska-Szeląg przypomniała, że Polskie Towarzystwo Balneologii i Medycyny Fizykalnej, które reprezentuje, obchodzi w tym roku 120 lecie istnienia. Powstało w 1905 roku.

- Wstąpić może do nas każda osoba, która ma wyższe wykształcenie, zapraszamy wszystkich. Na samym kongresie będziemy poruszać przede wszystkim tematy chorób cywilizacyjnych. Jako społeczeństwo starzejemy się. Mamy problem chorób autoimmunologicznych, syndrom long-covid, który do tej pory dziesiątkuje nam pacjentów, bo nie ma algorytmów postępowania. Jest problem otyłości, który w tej chwili jest już chorobą traktowaną interdyscyplinarnie. Na kongresie będzie bardzo dużo specjalistów i paneli dyskusyjnych, również z Narodowego Funduszu Zdrowia, który decyduje o naszych finansach, ale także przedstawicieli turystyki. Wszystko się ze sobą łączy. Będzie to więc wydarzenie zarówno lekarskie, naukowe, jak i dotyczący samej branży uzdrowiskowej - powiedziała Joanna Głogowska-Szeląg.

Jej zdaniem leczenie uzdrowiskowe należy rozpatrywać osobo od aspektu turystycznego, lecz nie można tego całkowicie rozdzielić. 

- Wiadomo, że uzdrowiska są bardzo pięknie położone. Nie tylko na nizinach, jak na przykład Busko-Zdrój, ale również w górach i nad morzem. Pacjenci to osoby, które wymagają przede wszystkim leczenia, ale również aspekt klimatyczny jest brany pod uwagę, tak samo, jak miejsce, położenie i komfort pacjenta. Sfera SPA nie dotyczy samego leczenia, ale jest to też ważny aspekt profilaktyczny, emocjonalny i psychiczny. Nie ma pacjenta, który przyjechał z uzdrowiska i się gorzej czuje. Każdy jest mniej lub bardziej zadowolony. Jeśli tak jest, to znaczy, że uzdrowisko spełnia swoją rolę, zarówno medyczną, jak i pozamedyczną - mówiła Joanna Głogowska-Szeląg. 

Ważnym aspektem poruszanym na kongresie ma być też sprawa zwolnień lekarskich. 

- Mało kto może sobie pozwolić na nieobecność pracy przez 21 czy 24 dni. Spotykamy jednak ludzi młodych, którzy wiedzą o tym, że profilaktyka jest ważna. Cora częściej mówimy o prewencji przeciwstarzeniowej. Kiedyś mówiło się, że jedziemy do wód, a teraz wyjeżdżamy do spa, do uzdrowiska. To bardzo cenne, bo młodzi ludzie zaczynają doceniać to, co mogą uzyskać w uzdrowisku - poprawę kondycji psychicznej i fizycznej, spotkania z ludźmi. W przypadku na przykład programów otyłościowych, spotykają się pacjenci z tymi samymi problemami. Czasami są to osoby nieakceptowane w środowisku. A na turnusach są w tej samej grupie chorobowej, wiekowej - powiedziała. 

Jerzy Szymańczyk wyraził radość, że patronat nad całą imprezą objęło Ministerstwo Zdrowia. 

- W naszym komitecie honorowym są parlamentarzyści, którzy reprezentują zespoły poselskie zajmujące się sprawami uzdrowiskowymi, jak również prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. To bardzo istotne, żebyśmy w obecności tych osób dyskutowali o problemach lecznictwa uzdrowiskowego - powiedział. 

Burmistrz Jerzy Szydłowski dodał, że kongres będzie okazją do zapoznania się z ofertą, którą dla kongresu przygotowali różni przedsiębiorcy. 

- Ciekawe jest to, że podczas imprezy będziemy mieli prezentację czterech producentów autobusów elektrycznych, które będą do dyspozycji gości kongresu. Będzie też spektakl o życiu Goethego, słynnego poety, do którego koncepcję artystyczną opracował Jacek Cygan, a piękną muzykę skomponował Piotr Rubik - mówił Jerzy Szydłowski.

- Serdecznie zapraszam na kongres i dziękuję burmistrzowi za udostępnienie tego pięknego uzdrowiska, byśmy mogli się spotkać - podsumowała Joanna Głogowska-Szeląg.