Bydgoszcz: Bazar po raz dziesiąty. Takie rzeczy można było kupić na pchlim targu w BCTW
W czasie bazaru można było zobaczyć modę autorską i znaleźć unikatowe ubrania. Były też biżuteria i stylowe akcesoria takie jak torebki, chusty czy okulary.
Dla odwiedzających stoiska to był nie tylko dobry moment, by odświeżyć garderobę, ale także, by poszukać nowych inspiracji modowych. Bo trzeba wiedzieć, że Bydgoski Bazar to miejsce, gdzie moda łączy się z ekologią, a pasja spotyka z designem. To prawdziwa skarbnica modowych perełek i nie tylko. Nic więc dziwnego, że chętnych do odwiedzenia stoisk nie brakowało.
Wstydliwy zakątek w polskim mieście. Zdjęli szpecące ogrodzenie, a tam niespodzianka
Na wydarzenie zaprosili Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny i Bydgoskie Centrum Targowo-Wystawiennicze.
Moda autorska, ubrania z drugiej ręki i dodatki tworzone z pasją
W czasie bazaru można było zobaczyć modę autorską i znaleźć unikatowe ubrania. Były też biżuteria i dodatki tworzone z pasją, stylowe akcesoria takie jak torebki, chusty czy okulary. W czasie bazaru otwarto też strefę beauty. Tu można było skorzystać z porad ekspertek.
Jak zawsze organizatorzy postawili na ekologię. Bydgoski Bazar stał się świetną okazją, aby kupić ubrania z drugiej ręki lub je sprzedać. Słowem, dać im drugie życie. Wydarzenie uświetnił także pokaz mody. Zaprezentowana została kolekcja "Y2K" autorstwa Natalii Chojeckiej, 19-letniej bydgoskiej projektantki. Jej prace to manifest odpowiedzialnej mody.
- Natalia Chojecka projektuje wyłącznie z materiałów z drugiego obiegu - informuje Agnieszka Kreńska, kierownik ds. marketingu i PR w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. - Podczas pokazu zaprezentowała kolekcję "Y2K"- elektryzujące połączenie inspiracji latami 2000 z nowoczesnym stylem streetwear.
W czasie bazaru można było wesprzeć potrzebujących oraz zwierzęta
Wzorem poprzednich edycji organizatorzy stworzyli też możliwość oddania rzeczy dla potrzebujących. Swoje stoisko miał w BCTW Sklep Charytatywny - Bydgoska Bazylika. Zbierano, m.in., środki chemiczne i kosmetyczne, odzież męską, bieliznę (tylko nową), odzież zimową, naczynia, pościele i ręczniki.
Nie zabrakło również reprezentacji Stowarzyszenia Stukot. Na tym stoisku można było kupić koszulki, torby z serii Bydgłaszcz, a także mnóstwo rzeczy z drugiej ręki (książki, ozdobne szkła, gry dla dzieci, biżuteria) oraz rękodzieło. Dochód ze sprzedaży wesprze potrzebujące zwierzaki.
Po zakupach chętni mogli zajrzeć do strefy gastronomicznej. W ofercie nie zabrakło pysznej kawy, słodkości oraz sycących przekąsek.
